© Fundacja Pro – Prawo do życia | Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt „Stop Pedofilii” zakłada między innymi, że propagowanie obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej w placówkach oświatowych będzie zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Celem projektu jest ochrona dzieci przed seksualizacją, a zarazem dopełnienie prawnej ochrony społeczeństwa przed pedofilią.
Pierwsze czytanie projektu odbyło się 15.10.2019 r. Podczas głosowania w dniu 16.10.2019 projekt został skierowany do dalszych prac w komisji. Niestety, koniec kadencji Sejmu sprawił, iż projekt musiał zostać rozpatrzony na nowo.
Od skierowania projektu do komisji minęło:
4 lat , 6 miesięcy , 3 tygodnie , 1 dzień
Niestety obecne przepisy nie chronią wystarczająco dzieci przed wszystkimi zachowaniami o charakterze pedofilskim. Dotyczy to zwłaszcza zachęcania nieletnich do podejmowania aktywności seksualnej. Taki właśnie charakter ma seksedukacja prowadzona wg standardów WHO. Szczegółowe uzasadnienie znajduje się w projekcie ustawy, a także w analizie Ordo Iuris.
Ordo Iuris: Obywatelski projekt „Stop pedofilii” pomoże w ochronie dzieci
Edukacja seksualna wg standardów WHO nie chroni przed molestowaniem! Wystarczy zajrzeć do owych standardów.
Już niemowlaki mają być uczone o czerpaniu radości z masturbacji, 6-letnie o wszystkich metodach antykoncepcji, a 9-letnie o różnorodnych zachowaniach seksualnych, komunikowaniu uczuć seksualnych, a także rozumienia pojęcia „akceptowalne współżycie/seks”. Taka „edukacja przygotowuje ofiary dla pedofilów.
Jawnie propedofilskie są także niemieckie książki napisane przez seksedukatorów związanych z centralą ds. edukacji zdrowotnej BZgA (współautorzy standardów edukacji zdrowotnej) dla rodziców i wychowawców. Ostrzegamy! Zdjęcia nie nadają się do oglądania przez dzieci!
JAK WYGLADA EDUKACJA SEKSUALNA TUŻ ZA GRANICAMI POLSKI?
INSTRUKTAŻ PEDOFILSKI DLA RODZICÓW
LISA & JAN – Eine Offenbarung über Uwe Sielert & Co.?
Ochrona przed pedofilią to jedno z kłamstw szerzonych przez obrońców deprawacji dzieci w szkołach i przedszkolach. Rzeczywistość pokazuje, że jest dokładnie na odwrót. Wystarczy spojrzeć na statystyki dot. pedofilii np. w Niemczech, gdzie edukacja seksualna jest obowiązkowa od 45 lat.
Według statystyk policji, w 2017 roku w Niemczech ofiarą pedofilów padło aż 13 539 dzieci poniżej 14 roku życia. To 36 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci dziennie! Z tej liczby aż 4247 dzieci było wykorzystanych w szczególnie bestialski sposób, a 1830 z nich było poniżej 6 roku życia.
Dodatkowo zarejestrowano aż 16 317 przypadków posiadania i rozpowszechniania dziecięcej pornografii. A są to jedynie przypadki zgłoszone na policję lub przez nią wykryte. Rzeczywista skala tego zjawiska jest znacznie większa.
W szeregach działaczy LGBT było wielu pedofilów – ich przypadki były opisywane przez media światowe. Można je znaleźć w artykułąch kategorii „pedofile i ich ofiary”.
Skazywani za pedofilię są także należący do ruchu LGBT tak zwani drag queen, czyli mężczyźni przebierający się za kobiety i często występujący w klubach gejowskich. Obecnie prowadzą oni m.in. akcję czytania przedszkolakom bajek o „różnorodności”.
Środowisko drag queen wykorzystuje dzieci też w inny sposób – jako tzw. dziecięcych drag queen. Są to często nawet kilkuletni chłopcy, którzy występują przebrani za dziewczynki, głównie przed homoseksualistami. Wstrząsający jest przypadek 11-letniego Desmonda tańczącego w klubie gejowskim.
Należy zachęcać rodziców aby rozmawiali z dziećmi na tematy związane z płciowością, zachowując delikatność. Powierzanie dzieci seksedukatorom, którzy naruszają ich intymność i wprowadzają zamęt związany z poczuciem tożsamości jest zbrodnią.
Edukacja seksualna dzieci albo więzienie dla rodziców! Niemiecki scenariusz grozi także Polsce
To, że tzw. seksedukatorzy deprawują dzieci i przedwcześnie rozbudzają je seksualnie, można zobaczyć na przykładzie internetowego poradnika dla młodzieży loveline.de, prowadzonego przez niemiecką centralę BZgA, czyli współautorów standardów WHO. „Eksperci” doradzają tam młodzieży na tematy intymne. Ich odpowiedzi przerażają: 14- latek dowiaduje się, że nie ma nic złego w tym, że ma ochotę masturbować swojego kolegę i powinien z nim o tym porozmawiać, 14- letnia dziewczyna otrzymuje odpowiedź, że to w porządku, jeżeli robi sobie zdjęcia i filmy podczas masturbacji, a 13-latka dowiaduje się, że to normalne, jeśli młodzi ludzie nie są pewni swojej orientacji seksualnej i w związku z tym zbierają też doświadczenia homoseksualne.
Czy można masturbować najlepszego kolegę? Odpowiadają autorzy standardów WHO
„Seksualna i płciowa różnorodność” wpajana jest bardzo małym dzieciom. Potwierdzają to słowa 10-letniej Kaysey z Londynu, która mówi: „Wcześniej tak nie było. Zanim się dowiedzieli, czym jest LGBT, byli pewni tego jakiej są płci. Teraz dzieci są niepewne czy są chłopcem, dziewczynką, a także biseksualne czy homoseksualne.” – mówi 10-letnia uczennica. „Dzieci patrzą w lustro i mówią, że nie chcą być dłużej tą osobą. Nawet 4-latki słyszą na zajęciach, że to zupełnie w porządku zmienić płeć, a potem twierdzą, że nie chcą być więcej chłopcem czy dziewczynką” – opowiada dalej Kaysey.
W Wielkiej Brytanii bardzo szybko rośnie też liczba transseksualnych dzieci. Rocznie do poradni zgłasza się w tej sprawie 2000 nieletnich, a zgody na hormonalną zmianę płci są wydawane nawet dzieciom, które nie ukończyły 10 lat.
10-latka nie chciała świętować „gejowskiej dumy”. Została ukarana zawieszeniem
Podobne rzeczy dzieją się już teraz także w Polsce. Uczniowie w Gdańsku w ramach programu „zdrovve love” dowiadują się, że ich orientacja seksualna nie musi być taka jak im się wydaje. Oto cytat: „Heteronormatywność to domyślne przekonanie, że ludzie i my sami jesteśmy heteroseksualni, do momentu aż nie okaże się, że jest inaczej. Wynika to ze społecznych oczekiwań kształtowanych w procesie wychowania. Np. małym dziewczynkom mówi się, że jak dorosną to znajdą księcia na białym koniu. Nie zakłada się, że dziecko może okazać się lesbijką.”
Po owocach ich poznacie. W krajach, które dawno wprowadziły „edukację seksualną”, młodzież rozpoczyna współżycie wcześniej i jest narażona na związane z tym patologie.
Angielscy badacze David Paton z Nottingham University Business School i Liam Wright ze School of Health and Related Research na Uniwersytecie Sheffield udowodnili, że po tym jak rząd Wielkiej Brytanii zaprzestał finansowania zajęć tzw. edukacji seksualnej ze względu na cięcia budżetowe, liczba ciąż nastolatek spadła o 42%.
O tym, do czego może prowadzić deprawacja dzieci, można się także przekonać czytając forum dla nastolatków na stronie loveline.de, prowadzonej przez BZgA, czyli współtwórców standardów edukacji seksualnej. Skala patologii przeraża.
„Z ciekawości uprawiałem seks z kolegą. Czy jestem gejem?” Zobacz skutki seksedukacji!
Badania Camerona i Regnerusa są prawdziwe. Hejterzy obrzucający dra Camerona wyzwiskami zostali zmuszeni do przeprosin przez sąd.
est wiele przypadków mężczyzn, opisywanych przez media światowe, którzy wykorzystali dzieci, a jednocześnie są zadeklarowanymi homoseksualistami. Potwierdzają to również liczne badania naukowe.
Równocześnie wskazujemy na powiązania pomiędzy środowiskiem LGBT, a pedofilami. Niedawno opisywaliśmy przypadek prowokacji dziennikarskiej ze Szwecji, gdzie reporterzy dużego dziennika w tym kraju „Svenska Dagbladet’s” stworzyli fikcyjny profil 14-latka na stronie dla homoseksualistów. Bardzo szybko zaczęły napływać na jego konto propozycje seksualne, łącznie z bardzo perwersyjnymi. Ponad 100 homoseksualistów kontynuowało w ten sposób rozmowę z „chłopcem”, mimo że otrzymali informację o jego wieku.
TĘCZOWY DZIAŁACZ ZE SZWECJI CHCIAŁ UCZYĆ 14-LATKA SADOMASOCHIZMU
Równocześnie na zachodzie Europy istnieją ugrupowania pedofilów, które uważają się za członków społeczności LGBT, jak np. holenderski „front wyzwolenia dziecka”.
Podobne postulaty wysuwają też czescy pedofile.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW
© Fundacja Pro – Prawo do życia | Wszelkie prawa zastrzeżone