Ginekolog–położnik: aborcja nie ratuje kobiet, ale je zabija!

W Nowym Jorku przegłosowano w tym roku haniebne prawo – pozwolono na zabijanie dzieci w łonach matek do końca ciąży. Jednym z kłamstw, które doprowadziło do przeforsowania tej ustawy było stwierdzenie, że wiele późnych aborcji wykonuje się, aby chronić zdrowie fizyczne lub psychiczne kobiety.

Takie kłamstwa nieustannie powtarza między innymi była kandydatka na prezydenta USA, Hillary Clinton. Napisała ona na Twitterze: „późne aborcje to zaledwie 1% wszystkich aborcji – prawie zawsze wykonywane z powodu ryzyka dla zdrowia lub życia matki albo śmiertelnych wad płodu”.

Przede wszystkim ”zaledwie 1%” aborcji w USA to aż 9 tysięcy zabitych dzieci rocznie. Po drugie Hillary Clinton kłamie na temat przyczyn. W rzeczywistości większość z nich to aborcje na życzenie a nie z powodu zagrożenia życia matki.

Co więcej, zdaniem ginekologa z 30-letnim doświadczeniem, Rogera Marschalla, prawo w Nowym Jorku będzie powodem śmierci nie tylko dzieci, ale także ich matek. Bowiem aborcja nie ratuje kobiet.

W czasie mojej kariery prowadziłem ciąże 5 tysięcy kobiet. Każdy przypadek był inny, jednak nigdy nie spotkałem się z przypadkiem, żebyśmy musieli wybierać pomiędzy życiem dziecka a życiem matki. Takie sytuacje ze względu na obecny poziom medycyny są ekstremalnie rzadkie. (…) Aborcja nigdy nie poprawia zdrowia psychicznego ani fizycznego kobiety. Wręcz przeciwnie, niesie ryzyko m.in. powstania infekcji i niebezpiecznych krwotoków prowadzących do śmierci matek” – twierdzi między innymi Roger Marschall.

Niedawno polskie aborcjonistki napisały na Facebooku, że bycie za wyborem to za mało – trzeba być za zabijaniem nienarodzonych dzieci. I właśnie takie myślenie stoi za obecnym prawem w Nowym Jorku. Ani zdrowie fizyczne ani psychiczne kobiet w ogóle nie obchodzi tych prawodawców – właśnie oni doprowadzaj do poważnych problemów zdrowotnych matek i rujnują je psychicznie na całe życie.

źródło: www.foxnews.com/…babies

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN