„Zwijać to i do domu” – rozkaz policjanta na warszawskiej pikiecie

O zeszłotygodniowej pikiecie (14.04) przy metrze Kabaty na warszawskim Ursynowie nie sposób będzie nam zapomnieć. W ciągu 2 godzin zdarzyło się bardzo wiele – od burzliwych dyskusji, przez pełne emocji reakcje na naszą obecność aż po wyrywanie i niszczenie naszego sprzętu. Na dodatek reakcje policji pozostawiały ogromnie wiele do życzenia.

Okolicznym mieszkańcom bardzo nie podobała się nasza obecność, raz po raz żalili się na zbyt głośne nagranie informujące o sposobach przeprowadzania aborcji i stanie moralnym Rzeczypospolitej. Nasze nagłośnienie było jednak uregulowane w sposób dozwolony i nienakierowane na żaden konkretny obiekt. Podobno słychać je było również z okien pobliskich bloków. Co tak naprawdę jest dobrą informacją, ponieważ wszyscy muszą usłyszeć prawdę o współczesnym ludobójstwie.

Jedna pani pod wpływem emocji próbowała siłą wyłączyć nasz megafon. Udało się powstrzymać ją od uszkodzenia sprzętu, jednak agresja i wściekłość tej kobiety budziły trwogę.

Niestety policja, po tym, jak wezwała ją jedna z naszych działaczek, nie śpieszyła się z reakcją. Można było mniemać, że bardziej obstawała przy osobach zakłócających nasze zgromadzenie, niż przy uczestnikach, zwłaszcza biorąc pod uwagę inne zachowania funkcjonariuszy. Od bezzasadnych próśb o ściszenie naszego nagrania, przez nieznajomość prawa i wyraźną opieszałość podczas ataku na nasz sprzęt, aż po bezczelne słowa skierowane do naszej wolontariuszki. Słowa, które brzmią jak sformułowania władz za Polskiej Republiki Ludowej. „Zwijać to [pikietę] i do domu”.

To wszystko pokazuje, że koniecznym jest nam powracać do tej dzielnicy. Zachęcamy serdecznie do dołączenia do warszawskiej komórki Fundacji Pro-Prawo do Życia, która bardzo potrzebuje aktywnych wolontariuszy. Niech zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią będzie dla nas nadzieją i nauką, iż każdy z nas musi stoczyć bój na tym łez padole o duszę swoją i innych, o życie swoje i innych. Wspólnie możemy zwyciężyć w walce o los nienarodzonych!

warszawa rozaniec

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj działania Fundacji!

Możemy dalej działac tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Liczymy na Ciebie. Każda złotówka, która trafia do naszej Fundacji jest wykorzystywana na walkę z cywilizacją śmierci. Jeśli uważasz, że to co robimy jest potrzebne – wspomóż nas chociaż drobnym datkiem!

. PLN
. PLN

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667

Fundacja Pro – Prawo do życia,
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22,
05-800 Pruszków

Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW

Prosimy o podanie w tytule wpłaty także adresu e-mail.

Wesprzyj nasze akcje: