To żądanie lobby LGBT zostanie zrealizowane już 1 września, gdyż do wszystkich szkół w Polsce wchodzi „edukacja seksualna”. Na destabilizujących psychikę lekcjach uczniowie będą oswajać się z homoseksualnym stylem życia, którego częścią są bluźnierstwa, agresja i nienawiść wobec chrześcijaństwa, oraz ze „zmianą płci” poprzez faszerowanie się blokerami hormonalnymi i okaleczanie. Proszę pomóc nam dotrzeć z ostrzeżeniem do kolejnych rodziców!

Aktywiści LGBT po raz kolejny zamierzają szydzić z Chrystusa i katolików oraz oswajać opinię społeczną z bluźnierstwami. Ich wydarzenie ma odbyć się w piątek w jednym z gejowskich klubów w Krakowie. Jest ono przy tym reklamowane publicznie bluźnierczymi plakatami, na których twarz Zbawiciela zastąpiono twarzą transwestyty. Warto przypomnieć, że kilka lat temu podobna „impreza” miała miejsce w gejowskim klubie w Poznaniu, gdzie w trakcie „przedstawienia” transseksualny aktywista LGBT symulował poderżnięcie gardła arcybiskupowi Markowi Jędraszewskiemu.
Na szerszą skalę oswajanie z homoseksualnym stylem życia nastąpiło tydzień temu na antenie Telewizji Polskiej, która wyemitowała „show” z udziałem Macieja „Gąsiu” Gośniowskiego. To znany aktywista LGBT, który zajmuje się m.in. wykonywaniem erotycznych tańców dla homoseksualnej publiczności. Jego występy są często bardzo wyuzdane. Zaczynał jako tancerz w gejowskim „klubie go-go”, gdzie rozbierał się za pieniądze. Jak sam przyznał, wielokrotnie molestowano go tam seksualnie. W 2019 roku Gośniowski wystąpił w serii filmów instruktażowych dotyczących zażywania narkotyków przed homoseksualnym seksem. Nagrania powstały dzięki dotacji urzędu miasta Warszawa. „Gąsiu” należał też do organizacji LGBT, która organizowała lekcje „edukacji seksualnej” w szkołach.
To właśnie organizacje LGBT (finansowane przez międzynarodowe koncerny i ambasady obcych państw) najsilniej forsują w Polsce polityczne żądanie objęcia wszystkich dzieci „edukacją seksualną”. Rząd Donalda Tuska postanowił spełnić to żądanie już od 1 września, kiedy to do szkół ma wejść „edukacja seksualna” prowadzona według niemieckich standardów, dla poznaki ukrywająca się pod nazwą nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna”.
Wedle opublikowanej przez MEN podstawy programowej, od 4 klasy szkoły podstawowej uczniowie będą na lekcjach „edukacji zdrowotnej” oswajać się m.in. z masturbacją, różnymi „orientacjami seksualnymi”, ideologią LGBT, transwestytyzmem oraz szeregiem innych patologii seksualnych.
Koordynatorem powstania tej podstawy programowej jest seksuolog Zbigniew Izdebski. Warto w tym momencie przypomnieć, co mówił on kiedyś w wywiadzie dla portalu Interia:
„- To ilu partnerów w ciągu życia mają średnio mężczyźni homoseksualni? Zdaje się, że około dwustu?
– Moje badania pokazują, ilu partnerów może mieć, ale nie musi mężczyzna homoseksualny. Mamy tu bowiem też do czynienia z dużymi różnicami indywidualnymi. Tak, około dwustu. W związku ze stylem życia mężczyzn homoseksualnych ta liczba partnerów seksualnych może szokować na tle mężczyzn heteroseksualnych. Ale to jest pewna forma obyczajowości przyjętej w tej grupie.”
Dwustu partnerów seksualnych to zdaniem autora podstawy programowej dla polskich dzieci „styl życia” i „forma obyczajowości”. Właśnie z takim „stylem życia”, polegającym na totalnej rozwiązłości seksualnej i homoseksualnej, chce oswoić uczniów rząd Tuska.
Oddawanie się perwersjom seksualnym połączone z konsumpcją ideologicznych treści, które podważają tożsamość płciową, prowadzi do poważnych konsekwencji duchowych i moralnych oraz do destabilizacji psychiki uczniów. W takiej sytuacji aktywiści LGBT i „edukatorzy seksualni” mają już dla dzieci i młodzieży, którym najpierw zniszczono psychikę, z góry przygotowaną odpowiedź.
Tą odpowiedzią jest „tranzycja” czyli „zmiana płci”. Do tego również będą zachęcani uczniowie od 1 września na lekcjach „edukacji zdrowotnej”. Najpierw na lekcjach będzie kwestionowana ich tożsamość płciowa, co doprowadzi do kryzysu tożsamości uczniów, którzy nie będą wiedzieli jakiej są płci, a więc w konsekwencji kim w ogóle są i jak powinni się zachowywać. Tak skrzywdzonym uczniom na „edukacji zdrowotnej” zaproponowana zostanie „tranzycja”.
Jest to bardzo niebezpieczny proceder, który polega przede wszystkim na faszerowaniu dziecka specjalnymi preparatami hormonalnymi, które mają zahamować proces dojrzewania biologicznego. W ten sposób np. wchodzącej w okres dojrzewania dziewczynce nie rosną piersi, a u chłopców nie pojawia się owłosienie i mutacja głosu. Z kolei w późniejszym wieku należy okaleczyć dziecko poprzez amputację „zbędnych” części ciała.
Do polskiego internetu trafia coraz więcej wstrząsających zdjęć nastolatków, które okaleczyły się w ramach „zmiany płci”. Rząd Tuska, ściśle współpracujący z aktywistami LGBT, chce radykalnie zwiększyć liczbę ofiar „tranzycji” wśród dzieci i młodzieży. Dlatego przez Sejm i Senat przeforsowana została niebezpieczna ustawa, zgodnie z którą dziecko od 13-roku życia będzie mogło bez zgody i wiedzy rodziców pójść do psychologa, aby rozpocząć procedurę „tranzycji”. Rodzice mają dopiero po fakcie dowiadywać się, że ich dziecko bierze udział w takiej „terapii”!
Dlatego musimy dalej działać i dotrzeć z ostrzeżeniem do kolejnych Polaków, w szczególności do rodziców. Świadomość zagrożenia pozwala im na podejmowanie osobistych decyzji i ochronę własnych dzieci przed deprawacją, ideologizacją i okaleczeniami w ramach „tranzycji”.
Do wejścia do szkół „edukacji seksualnej” pod nazwą nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna” został zaledwie miesiąc. Trzeba dotrzeć do jak największej liczby osób poprzez:
– uliczne akcje informacyjne,
– mobilne kampanie furgonetkowe,
– publiczne różańce,
– wystawy,
– działalność w internecie,
– broszury informacyjne (do zamawiania przez naszą stronę).
Na organizację tych działań w najbliższym czasie potrzebujemy ok. 17 000 zł.
Proszę o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest w obecnej sytuacji możliwa, aby umożliwić przeprowadzenie tych działań i dotarcie do nowych osób z ostrzeżeniem przed zagrożeniem deprawacją i ideologizacją ich dzieci.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Z wyrazami szacunku
