Wsparli nas działacze Korony (także z Małopolski) i Konfederacji. Wśród uczestników naszej akcji były także dzieci, a wśród przechodniów mężczyzna z kilkuletnim synkiem, który nie miał nic przeciwko naszym banerom i spokojnie wytłumaczył dziecku, co jest na zdjęciu. W rozmowie z nami mężczyzna w mocnych słowach krytykował lewicowe ideologie. Inni przechodnie także dziękowali nam za naszą akcję.
Mieliśmy banery i nagrania antyaborcyjne oraz informujące o zagrożeniach związanych z edukacją seksualną, która wchodzi do polskich szkół. Broniliśmy nienarodzonych przed okrutną śmiercią, ale także narodzonych przed deprawacją.
W komentarzach (również jednego z radnych) w mediach społecznościowych mogliśmy się spotkać z obrażaniem, szyderstwami czy zdziwieniem – “co ma lgbt do aborcji?”. No cóż, przykłady udowadniające ten “związek” można długo wymieniać.
Jak ustalił lokalny dziennikarz – w muzeum były treści wulgarnie promujące aborcję. Były też bluźnierstwa, ataki na katolików, jak również wizerunek Chrystusa z tęczową stułą i Jan Paweł II z tęczowym pastorałem. Inne materiały miały stwarzać wrażenie, że świętą wiarę katolicką można pogodzić z homoseksualną rozwiązłością.
Oburzających treści było więcej, jak przyznał jeden z obecnych tam radnych – czym jeszcze bardziej pogrążył to wydarzenie. Radny przedstawił inne materiały dla „chrześcijan lgbt“.
Tymczasem pamiętamy jaki los spotkał Sodomę i Gomorę, pamiętamy szóste przykazanie Dekalogu: „nie cudzołóż” (co obejmuje także stosunki homoseksualne), a wśród cytatów z Pisma Świętego jest 1 list św. Pawła do Koryntian (1Kor 6, 9-10): „(…) Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.”
Prosimy o modlitwę za wszystkich zagubionych organizatorów i uczestników tego i innych tęczowych zlotów. Módlmy się, aby sami się nawrócili i nie szkodzili innym, a szczególnie nie szkodzili niewinności dzieci. Pamiętajmy, że nie walczymy z ludźmi, ale o ludzi!
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w naszą akcję.
Kolejny różaniec w Tychach, już zgodnie z planem, odbędzie się w ostatnią sobotę września o 11:00 na Placu Baczyńskiego.