Szukaj
Close this search box.

Seksuolodzy forsują pedofilską seksedukację. Oto dlaczego!

Głośno było w ostatnim czasie o tzw. eksperymencie Kentlera, niemieckiego seksuologa. Polegał on na tym, że przez 30 lat dzieci były przekazywane przez Jugendamt pod opiekę pedofilom, a władze Berlina o tym wiedziały. Sprawcy nie ponieśli żadnej odpowiedzialności karnej, bo sprawa się przedawniła, a Helmut Kentler już zmarł. Okazuje się , że makabryczne praktyki Kentlera nie są wyjątkiem wśród seksuologów.

Kentler był przez lata profesorem seksuologii i pedagogiki na uniwersytecie w Hanowerze. Promował tzw. „różnorodność seksualną”, a jego uczniowie są autorami jawnie pedofilskich książek do seksedukacji dla dzieci już od przedszkola. Kentler bazował na badaniach Alfreda Kinseya który jest jednym ze sprawców tzw. rewolucji seksualnej w USA. W swoich raportach, które opublikował w latach 40-tych i 50-tych twierdził, że 37% mężczyzn miało kontakty homoseksualne, 70% korzystało z usług prostytutek, a 17% rolników miało kontakty seksualne ze zwierzętami. Sam również organizował drastyczne, pedofilskie badania na dzieciach. Do wniosku, że dziecko jest istotą seksualną od urodzenia Kinsey doszedł na podstawie notatek współpracujących z nim pedofilów. Sam dawał instrukcje zwyrodnialcom jak mają gwałcić dzieci i badać ich reakcje w czasie, używając do tego stopera. Relacje ofiar i świadków przytoczone są m.in. w filmie „Syndrom Kinseya”.

Co na ten temat mówią polscy seksuolodzy?

Niestety polscy seksuolodzy myślą to samo, co ich zachodni koledzy.

Polskie Towarzystwo Seksuologiczne oficjalnie poparło tzw. edukację seksualną wg standardów WHO. Prezes PTS, prof. Zbigniew Lew-Starowicz powiedział wprost, że uważa Kinseya za autorytet. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” stwierdził, że Kinsey to jeden z najwybitniejszych pionierów seksuologii. Gdyby zaś przyznawano z tej dziedziny nagrodę Nobla, to z pewnością powinien ją dostać.

Ja się na Kinseyu wychowałem. Kiedy zacząłem zajmować się seksuologią, wczytywałem się w jego dzieła. Jego nazwisko jest wryte w świadomość seksuologów. W publikacjach odnosimy się do jego badań.” – mówi m.in. prof. Lew-Starowicz.

Zachwycony Kinseyem jest z pewnością również seksuolog, prof. Andrzej Jaczewski, który napisał w swojej książce, że seks z dziećmi powyżej 9 roku życia powinien być legalny. Z kolei jego uczeń, prof. Zbigniew Izdebski i inny seksuolog Krzysztof Wąż wyniki badań mówiące o tym, ze polscy nastolatkowie zaczynają współżycie najpóźniej w Unii Europejskiej skomentowali w swojej publikacji w ten sposób :
Rezultaty badań każą jeszcze raz sformułować postulat realizacji rzetelnej, efektywnej edukacji seksualnej w polskich szkołach.

Jak widać Zbigniew Izdebski i Krzysztof Wąż chcieliby, żeby odsetek ciąż nastolatek, aborcji i chorób wenerycznych był w Polsce tak wysoki jak w Europie Zachodniej.

Przed laty w Polskim Towarzystwie Seksuologicznym działał również Andrzej Samson, któremu postawiono zarzuty o pedofilię i produkowanie pornografii dziecięcej. W trakcie procesu potwierdzono zarzuty, jednak Samson zmarł przed ogłoszeniem wyroku sądu.

Powyższe przykłady pokazują, że właśnie takie idee i tacy ludzie stoją za tym, jak obecnie wygląda tzw. seksedukacja, która wprowadzana jest obowiązkowo do szkół i przedszkoli. Fundacja Pro-Prawo do Życia od dawna informuje o tym, że celem takiej edukacji jest uczynienie z dzieci seksoholików i łatwego celu dla pedofilów. Rodzice muszą zdawać sobie z tego sprawę i nie kierować się tym, co mówią wątpliwe autorytety „Gazety Wyborczej” i podobnych mediów.

Źródła:
https://stronazycia.pl/…who/
https://stronazycia.pl/…-pedofilia/

...

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN