List do przyjaciół: Sataniści idą po polskie dzieci. Powstrzymajmy ich!

W sobotę przez Warszawę przeszła centralna parada "dumy gejowskiej". Szedł w niej Rafał Trzaskowski oraz ministrowie rządu Tuska. Szli w niej również sataniści, członkowie tzw. "Świątyni Szatana", niosący duży transparent z napisem "Szatan nie wyklucza". Szedł też człowiek przebrany za "demona aborcji", mający na głowie maskę diabła z rogami w kształcie wyrwanych nóg dziecka (!) rozczłonkowanego na kawałki poprzez aborcję.

„Szatan nie wyklucza” – oto program (anty)cywilizacyjny przygotowany dla Polaków i intensywnie forsowany w naszym kraju. To prawda, szatan nikogo nie wyklucza – przyjmie do piekła każdego chętnego. Pod wpływem propagandy coraz większej liczbie osób ten program wydaje się atrakcyjny. Szczególnie zagrożone są nieświadome niczego dzieci i młodzież. Dlatego dalej głosimy prawdę, wzywamy do odnowy moralnej i mobilizujemy do działania. Wywołuje to agresywne reakcje zwolenników deprawacji. Na kilka dni przed „paradą” w naszej furgonetce przebito opony, a gdy nasi wolontariusze naprawili furgonetkę, aktywista LGBT usiadł przed maską pojazdu usiłując go zablokować.

Rafał Trzaskowski, na którego w ostatnich wyborach zagłosowało 49% głosujących, jako prezydent Warszawy objął „paradę” swoim honorowym patronatem oraz osobiście się na niej pojawił. Dołączyli do niego politycy „koalicji chlorku potasu” Donalda Tuska, w tym ministrowie tacy jak minister ds. równości Katarzyna Kotula, znana ze swojego aktywizmu aborcyjnego i zaangażowania w działania aborcyjnych grup przestępczych. 

Kolejny rok z rzędu w „paradzie” otwarcie przeszli sataniści. Członkowie organizacji „Świątynia Szatana” nieśli duży transparent z napisem „szatan nie wyklucza”. Ich udział nagłośniło dodatkowo wiele mediów, które publikowały ich zdjęcia. Towarzyszył im człowiek nazywający się „demonem aborcji”, przebrany za diabła w przerażającej masce na głowie, której rogi stanowiły wyrwane nóżki dziecka (!), a twarz maski przedstawiała rozprute w ramach aborcji łono matki. Warto w tym momencie po raz kolejny przypomnieć, że organizacje satanistyczne na Zachodzie aktywnie włączają się w politykę i domagają się m.in. upowszechnienia aborcji, którą traktują jako swój „sakrament” (!). Działając na rzecz liberalizacji aborcji sataniści argumentują, że jej zakaz narusza ich prawo do „wolności religijnej” i praktykowania „sakramentu”, jakim jest morderstwo dziecka.

W ten właśnie sposób należy patrzeć na całą „paradę równości” – nie jest to wydarzenie wyłącznie propagandowe i medialne. Wszystkie środowiska, które razem w niej idą, mają bardzo konkretne postulaty polityczne, których realizacji w Polsce chce szerokie zaplecze stojące za aktywistami LGBT i sprzyjającymi im politykami takimi jak Rafał Trzaskowski. Stąd oficjalna obecność na „paradzie” w Warszawie dyplomatów wielu obcych ambasad oraz platform reklamowych sponsorów tego wydarzenia, jakimi są ponadnarodowe korporacje.

Za pomocą tego typu „parad” przeprowadzana jest w Polsce (anty)moralna rewolucja, instalowana nad Wisłą przy poparciu rządów innych państw oraz międzynarodowego kapitału. Za motto przewodnie tej rewolucji śmiało można uznać hasło na transparencie satanistów – „Szatan nie wyklucza”.

To zdanie jest prawdziwe. Szatan nikogo nie wyklucza – każdego chętnego weźmie ze sobą do piekła. W (anty)moralnej rewolucji chodzi o to, aby tych chętnych było jak najwięcej. Mówiąc językiem marketingowym – trzeba wytworzyć popyt na oferowany produkt. Stąd intensywne upowszechnianie wśród Polaków aborcji, rozwiązłości seksualnej i homoseksualnego stylu życia. Na celowniku znajdują się przede wszystkim dzieci i młodzież – główny „target” propagatorów aborcji i rozwiązłości.

Dlatego jednym z głównych haseł „parady równości” jest wprowadzenie do polskich szkół tzw. „edukacji zdrowotnej”. Już od 1 września tego roku zostaną nią objęci wszyscy uczniowie od 4 klasy szkoły podstawowej. Wedle ujawnionej przez MEN podstawy programowej dzieci będą uczyć się m.in. o masturbacji, LGBT, różnych „orientacjach seksualnych” i „tożsamościach” płciowych, rodzajach związków nieformalnych i homoseksualnych, rozwodach, aborcji, antykoncepcji, bezdzietności, popędzie seksualnym, wyrażaniu zgody na seks oraz różnych formach aktywności seksualnej.

Celem takiej „edukacji” jest uczynienie z młodych Polaków niewolników własnych namiętności i popędów, którzy nie będą potrafili kontrolować swojego życia. Chodzi o to, aby najpierw oddawali się niepohamowanej rozwiązłości seksualnej, a następnie mordowali poczęte dzieci poprzez aborcje. Jest to prosta droga do zagłady całego narodu.

Nasza Fundacja walczy, aby to powstrzymać. W całym kraju organizujemy niezależne akcje informacyjne oraz publiczne modlitwy różańcowe w intencji odnowy moralnej Polski. Chcemy docierać przede wszystkim do rodziców, aby ostrzegać ich przed zagrożeniem, jakim jest deprawacja ich dzieci. Jak najwięcej rodziców musi się dowiedzieć, że już od września ich dzieci zostaną objęte „edukacją seksualną” ukrywającą się pod nazwą nowego przedmiotu „edukacji zdrowotnej” i odpowiednio na to zareagować w swojej szkole i swoim miejscu zamieszkania. Musimy działać szczególnie teraz, w wakacje, aby dotrzeć do jak największej liczby osób. Tym bardziej, że trwa właśnie sezon na organizację „parad równości” w kolejnych miastach, które są przygotowywaniem gruntu pod wdrażanie politycznych postulatów lobby LGBT takich jak „edukacja seksualna”.

W związku z tym planujemy już kolejne działania. Nasi wolontariusze organizują akcje uliczne tam, gdzie odbywają się „parady dumy gejowskiej” i ostrzegają przed założeniami „edukacji seksualnej”. Kilka dni przed „paradą” w Warszawie agresywny mężczyzna ostrym narzędziem, które nosił przy sobie, przebił opony w naszej furgonetce, chcąc w ten sposób uniemożliwić jazdę naszego pojazdu, który za pomocą banerów i megafonów ostrzega przed deprawacją dzieci. Koszt wymiany opon wyniósł ponad 1000 zł. Naszym wolontariuszom udało się szybko naprawić furgonetkę i wzięła ona udział w akcji informacyjnej w trakcie „parady”. Po raz kolejny próbowano ją zablokować – jeden z aktywistów LGBT usiadł przed maską furgonetki, powodując niebezpieczną sytuację na drodze. Jak donoszą media, mężczyzna ten był „bohaterem” głośnej afery w środowisku aktywistów LGBT i miał wykorzystać seksualnie innego aktywistę. Oto homoseksualny styl życia w praktyce…

Taki „styl życia” ma być już od września promowany wśród dzieci w szkołach. Aby informować i ostrzegać rodziców, rozdaliśmy już ponad 50 000 broszur informacyjnych na ten temat. Ostatnio w samym tylko Toruniu rozdaliśmy kilka tysięcy egzemplarzy tych broszur. Wciąż spływają do nas kolejne zamówienia, musimy więc zlecić dodruk kilkudziesięciu tysięcy nowych egzemplarzy. Aktywnie działamy także w internecie, pomimo cenzury i prób zablokowania nas przez koncerny zarządzające serwisami medialnymi. Na portalach takich jak TikTok czy Facebook nasze materiały mają miliony wyświetleń. Chcemy tworzyć kolejne takie materiały, w szczególności nagrania video. Do dalszego działania niezbędna jest stała i regularna pomoc naszych Darczyńców. W najbliższym czasie potrzebujemy ok. 18 000 zł. 

Dlatego proszę o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić nam docieranie z prawdą do kolejnych Polaków i ostrzeganie rodziców przed deprawacją ich dzieci.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunku

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj działania Fundacji!

Możemy dalej działac tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Liczymy na Ciebie. Każda złotówka, która trafia do naszej Fundacji jest wykorzystywana na walkę z cywilizacją śmierci. Jeśli uważasz, że to co robimy jest potrzebne – wspomóż nas chociaż drobnym datkiem!

. PLN
. PLN

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667

Fundacja Pro – Prawo do życia,
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22,
05-800 Pruszków

Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW

Prosimy o podanie w tytule wpłaty także adresu e-mail.

Wesprzyj nasze akcje: