Drodzy Przyjaciele!
Znamy szczegóły wyrzucenia nas z biura, które jeszcze do niedawna wynajmowaliśmy od miasta Warszawy.
Nakazano nam wyprowadzić się do końca lutego pod groźbą egzekucji komorniczej. Oficjalny powód jaki usłyszeliśmy był taki, że „nie realizujemy działań na rzecz mieszkańców dzielnicy Śródmieście„. Wiecie Państwo co się okazało?
Stołeczni urzędnicy w ogóle nie sprawdzają, czy organizacje społeczne realizują jakiekolwiek działania na rzecz mieszkańców! Przyznali to oficjalnie na piśmie po tym, jak zażądaliśmy informacji w tej sprawie w trybie dostępu do informacji publicznej.
Władze dzielnicy nie interesują się działalnością organizacji, które wynajmują od nich lokale. No chyba, że są to organizacje, których warszawscy politycy nie lubią. Burmistrz Śródmieścia Aleksander Ferens należy do tej samej partii co Rafał Trzaskowski, który woli finansować organizacje zrzeszające homoseksualistów, transseksualistów i ruchy proaborcyjne. Tego typu grupy bez przeszkód wynajmują lokale w ścisłym centrum stolicy na preferencyjnych warunkach. Wiemy już, że ich działalności nikt nie kontroluje. Prześladuje się za to naszą Fundację za pokazywanie prawdy o aborcji i ideologii LGBT.
Dzięki wsparciu naszych Darczyńców udało nam się już wynająć nowe biuro. To jednak nie koniec szykan z ręki zwolenników mordowania i deprawowania dzieci.
Grupa radnych z Krakowa rozpoczęła naciski na prezydenta tego miasta Jacka Majchrowskiego aby zakazał nam organizacji akcji informacyjnych na temat aborcji! Jeden z lokalnych polityków wystosował w tej sprawie oficjalną interpelacje. Powołuje się w nich na przypadki Wrocławia i Sopotu, których władze od jakiegoś czasu rozbijają nasze zgromadzenia i zakazują pokazywania mieszkańcom prawdy o aborcji.
To element szerokiej kampanii wymierzonej w osoby, które walczą o życie dzieci nienarodzonych. Polscy urzędnicy i politycy inspirują się rozwiązaniami z zagranicy, gdzie brutalnie traktuje się wszystkich, którzy odważa się wyrazić swoje zdanie na temat dzieciobójstwa.
W Belgii trwa właśnie debata na temat nowej ustawy, która zamierza wprowadzić przestępstwo polegające na „utrudnianiu w dokonaniu aborcji„! Ustawa nie precyzuje jednocześnie, na czym dokładnie takie „utrudnianie” miałoby polegać. Jako przykład takiej działalności wymienia m.in. „rozprowadzanie przy wejściu do klinik aborcyjnych ulotek zawierających przesadne informacje, nie odpowiadające rzeczywistości aborcji”. W praktyce będzie to oznaczało zakaz jakiejkolwiek publicznej działalności przeciwko mordowaniu dzieci w łonach matek.
Takie rozwiązania już funkcjonują w innych krajach. W 2017 roku parlament Francji przyjął ustawę o zakazie szerzenia „mylących informacji” na temat aborcji. Kara, jaka za to grozi, to do dwóch lat więzienia i aż do 30 000 euro grzywny. Zakaz ten dotyczy także treści publikowanych w internecie.
W Australii od 2015 roku obowiązuje ustawa wprowadzająca „strefy bezpieczeństwa” wokół aborcyjnych ośrodków śmierci. Wszystko po to aby obrońcy życia nie mogli organizować przed wejściem akcji informacyjnych i zniechęcać kobiet do zabijania swoich dzieci. Na mocy tego „prawa” represjonowano m.in. Kathy Clubb, na która nałożono karę 5 000 dolarów za próbę rozmowy z kobietą wchodzącą do jednego z takich miejsc w Melbourne aby dokonać aborcji.
Dyskusja z matką, która zamierzała zabić swoje dziecko, trwała jedynie kilka sekund. Jak relacjonują media, dosłownie po chwili obok Kathy Clubb pojawili się funkcjonariusze policji, którzy zabronili jej prowadzenia jakiejkolwiek działalności w tym miejscu. Do podobnych sytuacji dochodzi już w Polsce.
Niedawno informowaliśmy o tym, że za pokazywanie prawdy o aborcji skazani zostali założyciel naszej Fundacji Mariusz Dzierżawski oraz nasz wolontariusz Bawer-Aondo Akaa (dwukrotnie w ciągu jednego miesiąca). Usłyszeli wyroki kilku tysięcy złotych grzywny za informowanie Polaków na temat tego, czym jest aborcyjne dzieciobójstwo.
Przeciwko innym naszym działaczom toczy się obecnie ponad 30 procesów sądowych. Władze kolejnych miast zaczynają utrudniać docieranie z prawdą do Polaków. W tym samym czasie aborcyjne lobby całkowicie bezkarnie namawia kolejne osoby do aborcji!
„Możesz nie chcieć rodzić.
Możesz nie chcieć mieć dziecka.
Możesz mieć aborcje.
Możesz odetchnąć z ulgą.”
To tylko przykład haseł propagandowych, które aborcjoniści rozpowszechniają w polskich mediach społecznościowych. Pośrednicza jednocześnie w handlu śmiercionośnymi pigułkami aborcyjnymi oraz niemal bez żadnych problemów i ograniczeń reklamują je w internecie.
„To już koniec… boże dziewczyny siedzę i wyje…. ono miało główkę, raczki, nóżki… widziałam je dokładnie, czułam jak wychodziło… jestem przerażona (…) masakra jakaś to wszystko. nigdy więcej tego nie chce, nigdy. Mam poczucie winy.”
Te słowa to jedno z wielu świadectw Polek, które zabiły swoje dziecko poprzez pigułkę zamówioną od aborcjonistek. Nikt nie kontroluje tego procederu i nikt nie chce mu przeciwdziałać. Postępowania przeciwko tej aborcyjnej mafii wszczęto dopiero po interwencji naszej Fundacji. Wiecie Państwo do czego to wszystko prowadzi?
W niektórych stanach USA wprowadzono ustawy, które zezwalają na mordowanie dzieci w momencie porodu w 9 miesiącu ciąży. W Wielkiej Brytanii, Holandii i Belgii funkcjonuje tzw. Protokół z Groningen, który zezwala na zabijanie noworodków, których przewidywalna „jakość życia” będzie niska. Ocenia się to na podstawie prywatnego odczucia „lekarzy” i rodziców. Na tym tym jednak cywilizacja śmierci się nie kończy.
W 2005 roku w Kanadzie Katrina Effert urodziła chłopczyka. O porodzie, który odbył się w domu jej rodziców, nikt nie wiedział. Tuż po urodzeniu kobieta udusiła dziecko i wyrzuciła jego ciało do ogrodu sąsiadów. Postawiono jej zarzut morderstwa, za co groziło dożywocie. Jednak w trakcie procesu jej sytuacja całkowicie się zmieniła.
Zmieniono jej zarzut z morderstwa na dzieciobójstwo, za które groziło co najwyżej 5 lat więzienia. Ostatecznie, za uduszenie własnego dziecka dostała jedynie… 3 lata w zawieszeniu. Sąd puścił ją wolno, w ogóle nie trafiła za kratki. Dlaczego?
Prowadzący sprawę sędzia jako okoliczność łagodzącą wymienił fakt… powszechnego przyzwolenia na aborcję w Kanadzie, która jest w tym kraju legalna bez żadnych ograniczeń, powszechnie dostępna i darmowa w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.
Wyciągnięto logiczne wnioski – skoro można zabić dziecko na minutę przed urodzeniem w 9 miesiącu ciąży, to dlaczego nie można by zabić tego samego dziecka na minutę po urodzeniu? Można powiedzieć, że Katrina Effert dokonała po prostu bardzo później aborcji.
Zabijanie wszystkich niechcianych i niepotrzebnych ludzi to oczywista i nieuchronna konsekwencja mentalności aborcyjnej.
Nasza Fundacja walczy aby ratować Polaków przed tym koszmarem. Z tego powodu zwolennicy aborcji wytaczają przeciw nam kolejne procesy a proaborcyjni politycy zakazują nam akcji informacyjnych w kolejnych miastach. Nie boimy się prześladowań, które spotykają nas z ich strony. Jednak aby dalej działać w obronie życia potrzebujemy Państwa pomocy.
W najbliższym czasie chcemy zorganizować kolejne akcje informacyjne na temat aborcji, m.in. w: Warszawie, Gdańsku, Koszalinie, Szczecinie, Olsztynie, Łodzi, Bydgoszczy, Włocławku, Płocku, Siedlcach, Lublinie i Krakowie. Oprócz całej logistyki z tym związanej, naszych wolontariuszy czekają także dojazdy na następne rozprawy sądowe w różnych częściach Polski. W związku z tym, na początku marca potrzebujemy ok. 6 000 zł.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł lub dowolnej innej kwoty aby dotrzeć do kolejnych Polaków z prawdą o aborcji zanim mordercza mentalność zakorzeni się w naszym społeczeństwie w wyniku akcji propagandowych aborcyjnego lobby.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
W wielu krajach zachodu pokazywanie prawdy o tym czym jest i jak wygląda aborcja nie jest już w praktyce możliwe, gdyż grozi za to więzienie i surowe grzywny finansowe. Lobby aborcyjne dąży do tego, aby tak samo było w Polsce.
Jedyna szansą aby temu zapobiec jest budowa świadomości i budzenie sumień naszych rodaków za pomocą zakrojonych na skalę całego kraju akcji społecznych. Mam nadzieję, że wesprzecie Państwo ich organizację!
Serdecznie Państwa pozdrawiam,