List do przyjaciół: Nadchodzi czas prześladowań?

W niedzielę odbyły się wybory do Sejmu RP. Znamy już wyniki. Zadajemy sobie pytanie: co one oznaczają w kwestii obrony dzieci i rodziny?

Jeśli chodzi o deklaracje partii szykujących się do utworzenia rządu sprawa wygląda źle. Donald Tusk, jeszcze w roku 2005 udający katolika, stał się promotorem zabijania dzieci w łonie matek. Nowa Lewica swój program polityczny opiera na swobodzie zabijania. Kluczową pozycję w ewentualnej koalicji ma jednak Trzecia Droga, która nie wydaje się entuzjastką aborcji, choć trudno ją nazwać ugrupowaniem pro-life. Gdyby jednak nowa koalicja przegłosowała aborcję na życzenie, której pragnie Donald Tusk, prawdopodobnie ustawę zawetowałby prezydent, a koalicjanci nie mają większości do odrzucenia weta prezydenta.

Przez ostatnie 8 lat pełnię władzy w Polsce miał PiS. Politycy Prawa i Sprawiedliwości mogli podjąć wszelkie możliwe działania polityczne, administracyjne, legislacyjne, prawne i medialne (TVP), aby powstrzymać lub poważnie ograniczyć aborcję w Polsce. Obiecywali, że to zrobią, gdy przed 2015 rokiem byli w opozycji. Jednak tuż po objęciu władzy zmienili poglądy.

Z punktu widzenia obrony życia dzieci w Polsce ostatnie 8 lat zostało politycznie zmarnowane. Głosami polityków PiS odrzucono wszystkie obywatelskie projekty ustaw, których celem było zakazanie lub ograniczenie aborcji. Liczni posłowie PiS argumentowali, że teraz, gdy to oni są u władzy, zakaz aborcji jest „sprzeczny z interesem państwa”. Liczni politycy PiS na temat zakazu aborcji wypowiadali się publicznie tym samym głosem, co posłowie skrajnej lewicy.

W konsekwencji, przez ostatnie 8 lat do ogromnych rozmiarów urosła w Polsce przestępczość aborcyjna. Wedle szacunków, w ostatnich latach za pomocą nielegalnych pigułek poronnych dokonuje się kilkudziesięciu tysięcy (!) aborcji rocznie. Za rządów PiS członkowie zorganizowanych grup przestępczych, którzy pośredniczą w nielegalnym handlu pigułkami aborcyjnymi, byli oficjalnie zapraszani do Sejmu. Jedna z liderek aborcyjnej mafii zabrała nawet głos w trakcie głównego posiedzenia Sejmu RP, gdzie z sejmowej mównicy zareklamowała numer, pod którym można zamówić nielegalne tabletki śmierci.

Zmiana na lepsze w prawie dotyczącym aborcji dokonała się w roku 2020 za sprawą wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że zabijanie dzieci podejrzanych o chorobę lub wadę genetyczną jest sprzeczne z Konstytucją RP. Premier Morawiecki przez kilka miesięcy opóźniał publikację wyroku, a politycy związani z PiS podjęli działania, aby jednak aborcję eugeniczną utrzymać.

Najgroźniejszy jest pomysł legalizacji aborcji z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego” kobiety, który publicznie popierali Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Z tej furtki korzysta się obecnie w szpitalach w całej Polsce, gdzie abortowane są dzieci. Kilka miesięcy przed wyborami Minister Zdrowia Adam Niedzielski powołał komisję, której celem jest upowszechnienie aborcji z przyczyn psychicznych, co faktycznie oznaczałoby wprowadzenie w Polsce aborcji na życzenie.

Przez 8 ostatnich lat politycy PiS głośno mówili, że są „za życiem”, ale nie podjęli żadnych działań, które miałyby na celu ograniczenie aborcji w Polsce. W konsekwencji ich decyzji aborcja w Polsce niezwykle się rozpowszechniła. Zaplecze polityczne PiS, składające się z licznych stowarzyszeń, fundacji, środowisk i mediów albo milczało na temat plagi aborcji w Polsce, albo powielało rządową narrację o konieczności zachowania rzekomego „spokoju społecznego” oraz utrzymania się przy władzy za cenę dziesiątek tysięcy dzieci brutalnie mordowanych każdego roku poprzez aborcję. 

Nowej większości zapewne nie uda się w najbliższym czasie wprowadzić zmian w prawie, ale prawdopodobnie politycy KO i lewicy pójdą drogą wskazaną przez PiS, czyli poszerzeniem przesłanki z zagrożenia zdrowia matki tak, że będzie ona oznaczała aborcję na życzenie. Politycy lewicy, którzy dostali się do Sejmu i najprawdopodobniej wejdą w skład nowego rządu, aktywnie współpracują również z grupami przestępczymi handlującymi nielegalnymi tabletkami poronnymi. Należy się obawiać, że ta współpraca jeszcze się rozwinie.

Będziemy starali się tym morderczym planom przeciwstawić przez akcje informacyjne. Spodziewamy się jednak nasilenia prześladowań. W ostatnich latach niezwykle wzmogły się ataki przeprowadzane na wolontariuszy naszej Fundacji przez aktywistów radykalnej lewicy. Napady, pobicia i groźby to codzienność naszych działaczy, którzy organizują uliczne kampanie informacyjne. Przez 8 ostatnich lat politycy PiS odpowiedzialni za porządek na ulicach, biernie patrzyli na terror i anarchię na ulicach wymierzoną w naszych wolontariuszy. W tym samym czasie opozycja i lewica otwarcie stawały po stronie chuliganów, udzielając im wsparcia i pomocy prawnej oraz dając publiczną aprobatę dla motywowanej ideologicznie przemocy w przestrzeni publicznej. Co więcej, politycy PO i lewicy wielokrotnie opowiadali się za wprowadzeniem w Polsce formalnej karalności tzw. „mowy nienawiści”, czyli mówienia prawdy o tym, czym jest aborcja i ideologia LGBT. Takie zakazy już funkcjonują w wielu krajach Zachodu, z których politycy KO i lewicy czerpią inspiracje.

Prawdopodobnie czeka nas bardziej intensywna walka o życie i możliwość głoszenia prawdy w przestrzeni publicznej. Walka, której prowadzenie będzie wymagało jeszcze więcej trudu i poświęcenia. Naszym celem jest budzenie sumień Polaków i kształtowanie świadomości społeczeństwa. Poprzez publiczne głoszenie prawdy o aborcji i jej skutkach chcemy mobilizować Polaków (w tym również polityków wszystkich ugrupowań) do tego, aby podjęli konkretne, osobiste decyzje – zaangażuje się w walkę z aborcją pomimo wyrzeczeń, jakie może mnie to kosztować. Takie akcje zaowocowały kiedyś zniesieniem niewolnictwa, a później segregacji rasowej. Świadomi mordów na poczętych dzieciach musimy ich bronić, nawet jeśli spotykamy się z agresją i terrorem.

Kilka dni temu w Jeleniej Górze po raz kolejny napadnięto naszego wolontariusza Adama. Koordynował on uliczną akcję informacyjną połączoną z publiczną modlitwą różańcową w intencji zaprzestania wykonywania aborcji w jeleniogórskiej placówce i nawrócenia dla lekarzy. Agresywny mężczyzna podszedł do uczestników naszego zgromadzenia i zaczął ich wyzywać i obrażać. Potem podszedł do Adama i uderzył go w twarz, wytrącił mu z ręki telefon i uciekł. Chwilę później napastnik wdał się w bójkę ze strażnikami miejskimi i policjantami. W wyniku zdarzenia jeden z funkcjonariuszy policji doznał urazu ręki.

Tak właśnie wygląda codzienna walka o życie dzieci oraz sumienia i świadomość Polaków. Walka, której nie możemy zaprzestać, gdyż każdego roku morduje się w Polsce dziesiątki tysięcy dzieci w nielegalnych i legalnych aborcjach. Walka, która oznacza poświęcenie, ale bez trudu nie będzie zwycięstwa.

Aby tę walkę kontynuować potrzebujemy Państwa pomocy. Musimy liczyć się z intensyfikacją działań na rzecz upowszechnienia i legalizacji aborcji w Polsce. Zostaną do tego skierowane znaczne siły polityczne oraz sprzyjające im media i organizacje. Na oswajanie Polaków z aborcją przeznaczone zostaną także ogromne pieniądze. Musimy się temu przeciwstawić. Na przygotowanie i organizację kolejnych niezależnych kampanii społecznych potrzebujemy w najbliższym czasie ok. 18 000 zł.

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić przeprowadzenie akcji informacyjnych budzących świadomość Polaków i mobilizujących nasze społeczeństwo do działania przeciwko aborcji.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Zwolennicy aborcji będą naciskali na jej upowszechnienie w Polsce oraz będą prowadzili działania na rzecz formalnej legalizacji tego barbarzyńskiego procederu w naszym kraju. Aby stawić im opór konieczna jest mobilizacja osób świadomych tego, czym jest aborcja.

Musimy sprawić, aby aborcja stała się dla Polaków czymś nie do pomyślenia. W tym celu konieczna jest organizacja kolejnych, niezależnych kampanii informacyjnych, które dotrą bezpośrednio do naszego społeczeństwa. Proszę, abyście wspierali Państwo nasze działania i w ten sposób stanęli po stronie dzieci, kobiet i rodzin zagrożonych koszmarem aborcji.

Serdecznie Państwa pozdrawiam,

...

Więcej interesujących treści

Społeczne skutki „katolicyzmu otwartego”

Nie od dziś wiadomo, że idee mają konsekwencje. Warto przyjrzeć się skutkom realizacji idei „katolicyzmu otwartego”. Będzie to tym łatwiejsze, że realizacja tej idei trwa

4 grzechy ciężkie wpisane w in vitro

Zapłodnienie in vitro, będące jeszcze 10 lat temu „gorącym tematem” ze względu na niemoralność tej praktyki, obecnie zdaje się nie być w ogóle omawiane. Warto

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN