Prokuratura zapowiedziała, że planuje odnaleźć rodziców dziecka. Katarzyna Skrzeczkowska, Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga powiedziała, że śledczy wystąpili do wodociągów o mapę całej sieci. Myślą, że powiązanie kolektora, gdzie znalezione zostały zwłoki dziecka z mapą, pozwoli na znalezienie rodziców.
Bardzo możliwe, że wcześniak został zabity przez domową aborcję. Być może jest to efekt zażycia pigułek poronnych, które kobiety nabywają na czarnym rynku. Obecnie tabletki nie są dostępne w aptekach, ale masowo reklamowane w internecie, a służby nie robią nic, aby ukrócić proceder.
Niestety ciągła bezkarność w kwestii rozpowszechniania tabletek poronnych prowadzi do zabijania niewinnych dzieci oraz stanowi ryzyko utraty zdrowia i życia matek, które nie otrzymują pomocy po zabiciu dziecka. Zdarza się, że kobieta, która dostaje tabletki do domu, nie jest uprzedzona o skutkach ubocznych, jakie mogą się wydarzyć. Część kobiet doznaje ciężkich powikłań zdrowotnych, nie może nigdy więcej zajść w ciążę, a nawet umiera, ponieważ nie spodziewa się, jak organizm zareaguje na tabletkę. Niestety często wstyd nie pozwala kobiecie nawet zadzwonić po pogotowie.
„Zaczęło się krwawienie i silny ból. Ledwo doszłam do łazienki, było mi strasznie słabo. Na sedesie mało nie zemdlałam. Poszła krew i gazy. Leżę teraz na podłodze w łazience bo tu mi jakoś najlepiej” – napisała jedna z kobiet
Podziemie aborcyjne wciąż działa na szkodę kobiet zabijając nie tylko dzieci, ale też ich matki.
Źródło: https://goniec.pl/