Homoseksualiści w bajce o Śwince Peppie

„Świnka Peppa” to jedna z najpopularniejszych bajek skierowana do kilkuletnich dzieci w wieku przedszkolnym. Jak się okazuje, środowiska LGBT postanowiły wykorzystać popularną kreskówkę, aby dotrzeć ze swoją propagandą do najmłodszych.

W odcinku zatytułowanym „Rodziny”, Peppa poznaje bliskich swojej przyjaciółki, która jak się okazuje, jest biały misiem wychowywanym przez dwie „mamy”.

Wielu z tych, którzy oglądają program, będzie miało dwie mamy lub dwóch tatusiów, a to wiele znaczy, że ich doświadczenia są reprezentowane w tak kultowym programie dla dzieci – ocenił Robbie de Santos z organizacji LGBT+ Stonewall w rozmowie z „The Sun”.

Coraz więcej tęczowej propagandy w bajkach dla dzieci

To nie pierwszy raz kiedy deprawacyjne treści są przemycane w programach dla małych dzieci. Dwa lata temu znany działacz LGBT Billy Porter wystąpił w „Ulicy Sezamkowej”. Również w serialu „My Little Pony” wprowadzono homoseksualną parę bohaterów. Później wyszło na jaw, że animację do tej samej kreskówki wykonywał skazany już pedofil.

W 2018 roku okazało się, że przez długi czas przy serialu „My Little Pony” pracował pedofil Tom Wysom. Został on skazany za przechowywanie 60 tys. zdjęć i 1625 filmów z dziecięcą pornografią na 2 lata i 4 miesiące więzienia.

Takie szokujące informacje nie zakończyły się jednak masowymi protestami i końcem tęczowej propagandy w bajkach dla dzieci. Niestety jest dokładnie odwrotnie, a deprawacja postępuje w szybkim tempie.

Kilka miesięcy temu szefowa wytwórni Disney Karey Burke publicznie zapowiedziała, że w najbliższym czasie 50% wszystkich bohaterów w produkcjach Disneya będzie należała do środowisk LGBT lub mniejszości rasowych. Co istotne, Burke jest aktywistką LGBT i jak sama przyznaje matką dwóch „queerowych” dzieci – jednego transseksualnego, a drugiego panseksualnego.

Polskim rodzicom powinni zatem uważnie przyglądać się produkcjom, które oglądają ich dzieci.

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN