Do niebezpiecznego zdarzenia doszło, kiedy przez rondo przejeżdżali pracownicy firmy budowanej Premium, którzy gdy zobaczyli baner, zaczęli krzyczeć wulgarne wyzwiska. Na tym nie zakończyli swojej agresji. Zaraz za rondem zatrzymali auto. Włączyli światła awaryjne, po czym jeden z nich uderzył od tyłu w plecy pięścią niczego nie spodziewającego się koordynatora regionalnego Fundacji Pro-Prawo do Życia Adama Brawatę, który w tym momencie wygłaszał przemowę antyaborcyjną przez megafon.
W dalszym ciągu napastnicy zachowywali się agresywnie, naruszając nietykalność osobistą naszych działaczy i obrzucając ich obelgami. Uspokoili się nieco, gdy w obronie naszych kolegów stanął przechodzień (który później okazał się policjantem) i wytłumaczył im, że pikieta jest chroniona prawem. Napastnicy przestali się awanturować, wsiedli do samochodu i odjechali.
Fundacja Pro-Prawo do Życia podejmie kroki prawne względem agresywnych mężczyzn.

