Szpitale łamią prawo. Czy lekarze staną przed sądem? Fundacja Pro zawiadomi Prokuraturę

Niektóre polskie szpitale, mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził niezgodność z Konstytucją aborcji eugenicznej, dalej zabijają dzieci. Okazuje się, że lekarze, którzy tych aborcji dokonują, mogą stanąć przed sądem, a nawet trafić do więzienia. Fundacja Pro - Prawo do Życia przygotowała zawiadomienia do Prokuratury w tej sprawie.

W świetle uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego z 2016 roku, po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku, nawet gdyby nie został on przez Premiera opublikowany, nie istnieje już domniemanie konstytucyjności podważonego przez TK przepisu. To oznacza, że sądy, które będą orzekać w sprawie lekarzy, którzy dokonywali aborcji eugenicznych po 22.10.2020 roku, będą musiały wziąć pod uwagę, że wtedy zabiegi te już nie mogły być uznawane za zgodne z prawem. Lekarz, który wykonał aborcję eugeniczną po 22 października może trafić do więzienia na 2 lata.

Fundacja Pro- prawo do Życia złoży do Prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie wszystkich szpitali, które nie zaprzestały wykonywania aborcji eugenicznych mimo wyroku TK. Są to min. Szpital UCK w Gdańsku, Szpital USK w Białymstoku, Instytut Matki i Dziecka.

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN