Frekwencja dopisała, zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi miesiącami – mieszańcy Bielska nieprzerwanie i konsekwentnie przychodzą modlić się na placu pomimo trudnych warunków pogodowych, gdyż rozumieją pilną potrzebę duchowego szturmu do nieba w obliczu zmasowanego ataku na życie dzieci nienarodzonych. Tak było w święto Świętych Młodzianków, gdy modliliśmy się również w intencji przebłagania za grzechy aborcji – i tak było w sobotę 22 lutego.
Trudno wyobrazić sobie lepszy dzień na modlitwę za dusze niewinnie pomordowanych masowo dzieci, jak właśnie święto Świętych Młodzianków – święto małych dzieci pomordowanych bestialsko przez sługusów panicznie bojącego się o swoją władzę króla Heroda. Przecież również i dzisiaj morduje się dzieci, a dokonuje się tego w szpitalach – miejscach, w których przecież powinno się ratować ludzkie życie… Frekwencja w obu wydarzeniach dopisała, a my dotarliśmy z pikietą do wielu przechodniów. Jest w tym wielkie pocieszenie.
Miejmy nadzieję, że liczba uczestników naszych Różańców będzie się jedynie powiększać a Niebo wysłucha naszych próśb i aborcja odejdzie do czarnych kart historii.
