„Edukacja zdrowotna” nie promuje małżeństwa. Zrównuje je ze związkami jednopłciowymi, nieformalnymi lub tymczasowymi. Zamiast o otwartości na posiadanie dzieci polska młodzież będzie uczona o antykoncepcji. Z kolei naukę o życiu prenatalnym zastąpiono edukacją, która dotyczy tożsamości płciowej i aborcji. Nowy przedmiot w ramach seksualizacji analizuje też tematy LGBTQ+, tzw. stereotypy płciowe oraz różne formy aktywności seksualnej.
Odrzucono także odniesienie do treści moralnych i duchowych. Seksedukacja minister Nowackiej nie mówi już o tym, że rodzice mają prawo ustalić kierunek wychowania dziecka. Zamiast tego na zajęciach będą omawiane prawa osób o odmiennej orientacji seksualnej.
Podstawę programową „edukacji zdrowotnej” współtworzył seksuolog prof. Zbigniew Izdebski. Nie postrzega on np. pornografii negatywnie, co więcej popiera liberalizację aborcyjnego prawa. Taki program edukacyjny destrukcyjnie wpłynie na psychikę młodych ludzi.
Aby chronić niewinność dzieci, zachęcamy do wypisywania ich z tego przedmiotu. Można to uczynić do 25 września bieżącego roku. Chrońmy najmłodszych przed demoralizacją i szkodliwą ideologią. W tym przypadku również bierność ludzi dobrych pozwoli złu zwyciężyć. Dzieci niewypisane z nowego przedmiotu automatycznie są na niego zapisywane!