„Lepiej późno, niż wcale”- tak chyba najlepiej skomentować fakt, że senator Chuck Grassley zwrócił się do Departamentu Sprawiedliwości i FBI z wnioskiem o dochodzenie oraz ewentualne ściganie Planned Parrenthood w sprawie handlu organami ludzkimi. O procederze wiadomo było przecież od dłuższego czasu. Film, który ujawnił sprzedaż ludzkich ciał, pojawił się w sieci ponad rok temu.
Jak wykazało dochodzenie, klinika miała prawo w głębokiej pogardzie – często dochodziło do jego naruszenia, jeśli chodzi o przepisy regulujące sprzedaż części ludzkiego ciała. Pokazał to choćby film, w którym doktor Deborah Nucatola, pracująca w Planned Parrenthood przy sałatce spokojnie opowiada, w jaki sposób w wyniku aborcji zabić dziecko, żeby oszczędzić najkosztowniejsze organy. Ponadto Komisja Senacka przeanalizowała ponad 2000 stron dokumentów, z których wynikało, że prawnikom klinik aborcyjnych znany był fakt nadużyć, które bardzo chętnie tuszowali za pomocą różnych procedur.
W fakcie nadużywania prawa przez kliniki aborcyjne nie ma nic dziwnego. Dlaczego ktoś, kto chce zabijać człowieka, a już w ogóle ktoś, kto chce bogacić się na takim procederze, miałby przejmować się prawem? Mordercy rzadko się nim przecież przejmują, a wynik legalnej i nielegalnej aborcji jest dokładnie taki sam. Handel organami jest więc przerażający, zwłaszcza na taką skalę, jak ujawnia to śledztwo, niegodziwe postępowanie jest jednak naturalną konsekwencją procederu aborcji. Ukrywanie zjawiska przez wysoko postawione instancje równie nie jest niczym nowym, gdy zdamy sobie sprawę ze skali aborcyjnego lobbingu. Póki więc w USA mordowanie ludzi będzie legalne, przekręty z tym związane nie będą niczym dziwnym.
Źródło: lifesitenews
[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2015/10/Karolina-Jurkowska.jpg[/author_image] [author_info]Karolina Jurkowska – wolontariuszka w Fundacji Pro – Prawo do Życia [/author_info] [/author]
