Mnie oszczędzili, brata lub siostrę zabili

Jestem drugim dzieckiem moich rodziców. Moja starsza siostra to "wpadka", ja pewnie też, ponieważ mój tata chciał, aby mama usunęła ciążę. Na szczęście, z Bogu tylko wiadomych powodów, nie doszło do usunięcia ciąży. Gdybym była trzecia, nie byłoby mnie dzisiaj. Mama dokonała aborcji. Żałowała tego do końca życia, bardzo cierpiała przed śmiercią (zmarła na białaczkę), ale nigdy się nie skarżyła. Wierzę, że Pan dał jej łaskę zbawienia.

W czasie choroby mojej mamy mój ojciec prawie się zapił. Rodzice dawno byli po rozwodzie, mieszkałyśmy z siostrą z mamą. Od wczesnego dzieciństwa pamiętam ojca wiecznie pijanego.Trafił do szpitala w bardzo opłakanym stanie. Nie będę pisać o szczegółach. Wspomnę tylko, że w jego domu była melina, a on już robił pod siebie. Mój mąż, który jest dobrym człowiekiem, nie robił problemu.

I to już prawie 10 lat, kiedy opiekuję się ojcem, a on mieszka z nami. Mimo przebaczenia boli fakt, że chciał mojej śmierci. Mało tego, jest niezwykle niewdzięczną osobą do opieki, lecz traktuję to jako powód do ćwiczenia pokory w sobie. Wierzę też, że pomogło tutaj podpisanie w jego intencji Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, w której jestem od 1992 roku.

Joanna

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj działania Fundacji!

Możemy dalej działac tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Liczymy na Ciebie. Każda złotówka, która trafia do naszej Fundacji jest wykorzystywana na walkę z cywilizacją śmierci. Jeśli uważasz, że to co robimy jest potrzebne – wspomóż nas chociaż drobnym datkiem!

. PLN
. PLN

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667

Fundacja Pro – Prawo do życia,
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22,
05-800 Pruszków

Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW

Prosimy o podanie w tytule wpłaty także adresu e-mail.

Wesprzyj nasze akcje: