Mój 7-letni syn podjął Duchową Adopcję! Zaskoczyła mnie jego wytrwałość

Witam! Pragnę podzielić się naszym świadectwem. Jesteśmy rodzicami dwójki chłopców: 7-letniego Filipa i 4-letniego Patryka.

25 marca podjęłam po raz kolejny Duchową Adopcję, pierwszą jednak po narodzinach własnych dzieci. Dzień później nasz 7-letni synek zobaczył aplikację duchowej adopcji na moim telefonie i sam zapragnął też się modlić o nienarodzone dziecko. Po wytłumaczeniu mu o co dokładnie chodzi, nie stracił entuzjazmu. Pozwalając mu na takie zobowiązanie, wzięłam na siebie odpowiedzialność, by ewentualnie modlić się za dwójkę dzieci – dwoma tajemnicami. Jednak w trakcie okazało się, że Filip bardziej pamięta o modlitwie niż ja sama.

Zaskakujące były dla mnie sytuacje, gdy wracaliśmy do domu, synek zasnął w aucie i zwykle przekładaliśmy go do łóżka i spał dalej. Jednak w tym przypadku, gdy podjął decyzję, za każdym razem po położeniu go do łóżka otwierał oczy i mówił: „muszę się pomodlić za dzidziusia”, było to dla nas zaskakujące. Dlatego zaczęliśmy się modlić w aucie podczas późniejszych powrotów do domu. Kolejnym zdziwieniem było dla nas, gdy pojechał na nocleg do swojej cioci i następnego dnia siostra opowiedziała mi, że musiała się modlić z Filipkiem za dzidziusia na różańcu. Przy kolejnych wyjazdach dzwonił do nas i modliliśmy się wspólnie przez telefon.

29 grudnia dobiegła końca jego modlitwa, jego zadowolenie jest wielkie, że dzidziuś się narodził. Aplikacja nie ukrywam, że była w tym bardzo pomocna. A my jako rodzice jesteśmy z niego i jego odpowiedzialnej postawy bardzo dumni.

Dzięki Duchowej Adopcji nie tylko 7-letni Filip potrafi odmawiać różaniec, ale również jego młodszy brat Patryk potrafi poprowadzić prawie sam różaniec! Z małymi wyjątkami codziennie modliliśmy się całą rodziną za dwójkę nienarodzonych dzieci i była to dla naszej rodziny wspaniała przygoda.

Obecnie Filipowi modlitwa za dzidziusia tak się spodobała, że jesteśmy w trakcie kolejnej Duchowej Adopcji.

Pozdrawiamy

Judyta i Sławek Łuszczyńscy

Więcej interesujących treści

adwent

List do przyjaciół: Na kogo czekamy?

W czasie Adwentu warto zadać sobie pytanie: kogo ja oczekuję? Starożytni Żydzi niecierpliwie oczekiwali Mesjasza, ale kiedy przyszedł, wielu z nich odrzuciło Go, bo nie

Młodzi gniewni w słusznej sprawie!

Podczas wczorajszej konferencji prasowej młodzieżówki Konfederacji – Korony Młodych padły mocne, bezkompromisowe słowa w obronie dzieci nienarodzonych. Młodzieńcza odwaga połączona z wolą walki o sprawy

Nic takiego się nie stało

„To ja. Jestem Ellie. Nie przejmuj się. Nic takiego się nie stało. To było dawno temu. W roku 1962.Po prostu myślałem, że… może o mnie

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN