Samo zabijanie bezbronnych dzieci wcale ich nie razi i nie wadzi, lecz pokazywanie prawdy o nim już tak bardzo przeszkadza, że obrońcy nienarodzonych są stawiani przed sądami, atakowani werbalnie, niekiedy nawet fizycznie a ich mienie jest regularnie dewastowane. Zaiste, dziwny to porządek rzeczy, którego nie sposób uznać za prawidłowy i normalny.
Ja też czuję się zgorszona i pewne treści uznaję za wysoce nieprzyzwoite. Jestem zgorszona tym, że płatni mordercy publicznie i całkowicie bezkarnie reklamują swoje usługi. Ich numery telefonów są łatwo dostępne w internecie, mediach, są umieszczane w przestrzeni publicznej w formie ogłoszeń, plakatów, a nawet na wielkich bilbordach. Mam tu na myśli mafię aborcyjną, która w sposób bezpardonowy i bezczelny reklamuje się gdzie tylko może, oferując środki poronne i turystykę aborcyjną.
Jestem zgorszona tym, że dzieje się to w sposób całkowicie bezkarny na oczach policji, prokuratury i sądu. Treści afirmujące zabijanie innych ludzi i pomocnictwo w zabijaniu są wysoce nieprzyzwoite. Gdzie mam to zgłosić, gdzie mam z tym iść skoro organy ścigania są całkowicie bierne? Trzeba, aby wszystkie osoby, które gorszy bezkarność mafii aborcyjnej (a wierzę, że takich ludzi jest wielu) zmobilizowały się i podjęły radykalne kroki w kierunku wyeliminowania tego zjawiska. Domagajmy się stanowczo od policji, prokuratury i sądów podjęcia rzetelnej i konsekwentnej walki z mafią płatnych morderców.
Na reakcję organów państwowych przyjdzie nam pewnie długo poczekać, ale co można zrobić teraz? Pokazywać społeczeństwu prawdę o biznesie śmierci lub wspierać tych, którzy to robią na co dzień. Zapraszamy do wsparcia kampanii Fundacji Pro – prawo do życia „Stop biznesowi śmierci”.