W PZS w Oleśnicy wykonuje się obecnie z tej przesłanki najwięcej aborcji w Polsce. Po opublikowaniu wyroku TK zabito tam z tego powodu 23 poczętych dzieci. Jeśli ta tendencja będzie utrzymana, to szpital w Oleśnicy, prawdopodobnie jako jedyny w Polsce wykona więcej aborcji, niż przed zmianą przepisów.
W związku z tym dramatem w lipcu został zamontowany banner przy wjeździe do Oleśnicy, a od sierpnia rozpoczęliśmy jazdy autem z przyczepą antyaborcyjną. Jeździmy ulicą Armii Krajowej, gdzie mieści się szpital, ale spotkać można nas w całym mieście: przy Rynku; przy Starostwie Powiatowym, pod który podlega szpital; przy zabytkowym Zamku Książęcym; przejeżdżamy przez średniowieczną Bramę Wrocławską; wykonujemy pętle koło targowisk i dużych supermarketów.
Trzy razy kontrolowała nas policja. Powiedzieli, że zostanie na nas skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Czekamy na dalszy rozwój sprawy. Widzieliśmy, jak pracownik szpitala wybiega z placówki i nagrywa nasze jazdy, kiedy indziej samochód jechał za nami przez kilkadziesiąt minut niemal „zderzak w zderzak”, innym razem kierowca wyjechał ze szpitalnego parkingu i trąbił na nas na trasie od szpitala do ul. Wojska Polskiego.
Wyrok TK pokazał, że należy wytrwale działać nie patrząc na przeciwności. Jeśli uważasz podobnie, pomóż nam zorganizować przyczepę z bilbordem reklamowym, aby jazdy mogły być kontynuowane. Niestety z obecną przyczepą nie jest to już możliwe.