Komu tak naprawdę przeszkadza bilbord?

Bilbord z reklamą akcji "Zadzwoń do posła", który zawisł w Poznaniu i Krakowie, wywołuje wiele emocji. Idealnie pokazuje, za czym są środowiska żądające zostawienia obecnego prawa aborcyjnego, a nawet jego zaostrzenia w kierunku całkowitego zezwolenia na zabijanie.

Bilbord z reklamą akcji „Zadzwoń do posła”, który zawisł w Poznaniu i Krakowie, wywołuje wiele emocji. Idealnie pokazuje, za czym są środowiska żądające zostawienia obecnego prawa aborcyjnego, a nawet jego zaostrzenia w kierunku całkowitego zezwolenia na zabijanie.

Plakat z zabitym w wyniku aborcji 11-tygodniowym dzieckiem szczególnie nie podoba się środowiskom skrajnie lewicowym. Środki legalne w postaci artykułów, w których „świadkowie” wypowiadali się, jak ich plakaty zaszkodziły dzieciom oraz inne protesty, nie powiodły się. Jak więc bywa u osób wyznających skrajne ideologie, zamierzały one sięgnąć po środki nielegalne i zniszczyć cudzą własność. Fragment rozmowy został umieszczony na screenie.

Warto podkreślić, że osobą zbierającą chętnych na wandalizm i dewastację czyjegoś plakatu jest krakowska koordynatorka inicjatywy pod obłudną nazwą „Ratuj kobiety”, która niedawno złożyła w Sejmie podpisy pod projektem legalizującym aborcję w Polsce. To doskonały przykład, jakiej „wolności” domagają się proaborcyjni działacze.

skriny_billboard_krakow

Nie jest to jedyny przypadek, kiedy aborcjonistki udają zatroskane matki, których dzieci źle znoszą widok plakatu. Pomijając częste „niespodzianki”, gdy tak jak na screenie, tych dzieci po prostu nie ma, zdarzało się już, że podczas pikiet podchodzili do nas rodzice, mówiąc, że ich dziecko właśnie wystraszyło się plakatem. Dziecko spokojnie bawiło się i patrzyło w całkiem inną stronę.

Jeśli nie wiemy, że plakat nie powinien wisieć i przyciągać ludzi do zachęcania posłów, żeby głosowali za całkowitą ochroną życia matki i dziecka, dowiemy się tego od aborcyjnej organizacji. ” W odpowiedzi na tą akcję zamieszczamy wzory formularzy zawiadomienia o popełnieniu wykroczenia oraz zawiadomienia o popełnienie przestępstwa, które można składać, odpowiednio do rodzaju zawiadomienia, w jednostce policji lub prokuratury.”, podaje organizacja.

Tylko się cieszyć, że traktują zabicie nienarodzonego dziecka jako wykroczenie lub przestępstwo. Lepiej późno, niż wcale. Czyżby w takim razie radykalna lewica zamierzała jednak poprzeć nasz projekt?


Dołącz do akcji „Zadzwoń do Posła!” – dowiedz się więcej: www.proprawodozycia.pl/zadzwondoposla

[author] [author_image timthumb=’on’]http://www.proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2015/10/Karolina-Jurkowska.jpg[/author_image] [author_info]Karolina Jurkowska – wolontariuszka Fundacji Pro – Prawo do Życia[/author_info] [/author]

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN