I tak w niektórych stanach USA możliwa jest już aborcja do samego końca ciąży. Oczywiście, pod pewnymi warunkami, zapewne jednak do czasu. Czy na tym skończymy przesuwanie granicy? O protokole z Groningen pisaliśmy już wielokrotnie. Podpisany w Wielkiej Brytanii, Holandii oraz Belgii w 2004 roku zezwala na odstąpienie od ukarania lekarzy, którzy zabijają noworodki „z litości”, bo okazały się niepełnosprawne.
Tymczasem okazuje się, że aż 94% lekarzy z regionu Flandrii w Belgii popiera dzieciobójstwo po urodzeniu!
Belgijscy lekarze zadeklarowali poparcie dla zabijania noworodków po zdiagnozowaniu u nich niepełnosprawności. Urodzenie się dziecka nie daje mu już więc statusu ochronnego. Właściwie niepełnosprawny człowiek z automatu taki status ochronny traci.
W Polsce można już spotkać się z wypowiedziami działaczy lewicy, którzy jasno twierdzą, że dzieci z niepełnosprawnością powinny być automatycznie zabijane w łonie matki. Możemy się tylko domyślać, jaki klimat panuje pod tym względem w jeszcze bardziej zlaicyzowanej i lewicowej Belgii. Jak traktowane są matki, które rodzą „potworki”, „bękarty i kaleki”, jak określa lewica dzieci z niepełnosprawnościami.
Czy istnieje jakiś przepis na zatrzymanie takiego stanu rzeczy? Tak i jest nim całkowity zakaz aborcji. Tylko odzyskując w całości człowieczeństwo, możemy walczyć z postępującym odczłowieczeniem.