600 lekarzy popiera zabijanie chorych dzieci. Minęli się z powołaniem?

Niestety jest spora grupa lekarzy, która woli rozwiązywać problem choroby w inny sposób, niż poprzez leczenie pacjentów. W związku z zapowiadanym ogłoszeniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego ok. 600 lekarzy podpisało list, w którym domagają się, aby sędziowie utrzymali możliwość zabijania nienarodzonych dzieci przed urodzeniem.

Ich argumentacja jest naprawdę absurdalna:

Powołaniem lekarskim jest niesienie ulgi w cierpieniu, a najwyższym nakazem moralnym – dobro chorego i zdrowie publiczne. Uchylenie dopuszczalności przerywania ciąży postawi lekarzy w sytuacji, kiedy to cierpienie będą musieli zadawać lub przedłużać wbrew woli pacjentki i ze świadomością możliwych powikłań. To działanie stoi w sprzeczności z zapisami Kodeksu Etyki Lekarskiej. Zdecydowanie sprzeciwiamy się wymuszaniu na lekarzach i lekarkach takiego postępowania”.

Komentarz inicjatorki listu jest jeszcze bardziej szokujący:

Jeśli Trybunał zdecyduje o zakazie przerywania ciąży z powodu wad płodu, wielu lekarzy nie będzie mogło wykonywać swojego zawodu w sposób etyczny i według aktualnej wiedzy medycznej – tłumaczyła „Gazecie Wyborczej” inicjatorka listu Kaja Filaczyńska, lekarka z Legnicy”.

Nazistowska eugenika w „nowoczesnym wydaniu”

Szczególnie bulwersujące jest to, że lekarze powołują się na etykę broniąc eksterminowania chorych i niepełnosprawnych dzieci. W innych krajach, m.in. w Holandii lekarze-eugenicy wywalczyli nawet prawo zabijania dzieci po urodzeniu. Najpierw do 1 roku życia na podstawie protokołu z Groningen, a teraz poprzez eutanazję również dzieci w wieku 1-12 lat. To nie jest nowa koncepcja. W czasach II Wojny Światowej również byli „lekarze”, którzy tak uważali.

Nie mamy wątpliwości, że lekarze, którzy podpisali list do trybunału minęli się z powołaniem. Niestety ich pomyłka w wyborze zawodu może być tragiczna w skutkach dla nienarodzonych dzieci.

Źródło:
https://warszawa.wyborcza.pl/…plodu.html?
https://stronazycia.pl/…lat/

Więcej interesujących treści

adwent

List do przyjaciół: Na kogo czekamy?

W czasie Adwentu warto zadać sobie pytanie: kogo ja oczekuję? Starożytni Żydzi niecierpliwie oczekiwali Mesjasza, ale kiedy przyszedł, wielu z nich odrzuciło Go, bo nie

Młodzi gniewni w słusznej sprawie!

Podczas wczorajszej konferencji prasowej młodzieżówki Konfederacji – Korony Młodych padły mocne, bezkompromisowe słowa w obronie dzieci nienarodzonych. Młodzieńcza odwaga połączona z wolą walki o sprawy

Nic takiego się nie stało

„To ja. Jestem Ellie. Nie przejmuj się. Nic takiego się nie stało. To było dawno temu. W roku 1962.Po prostu myślałem, że… może o mnie

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN