Ich argumentacja jest naprawdę absurdalna:
„Powołaniem lekarskim jest niesienie ulgi w cierpieniu, a najwyższym nakazem moralnym – dobro chorego i zdrowie publiczne. Uchylenie dopuszczalności przerywania ciąży postawi lekarzy w sytuacji, kiedy to cierpienie będą musieli zadawać lub przedłużać wbrew woli pacjentki i ze świadomością możliwych powikłań. To działanie stoi w sprzeczności z zapisami Kodeksu Etyki Lekarskiej. Zdecydowanie sprzeciwiamy się wymuszaniu na lekarzach i lekarkach takiego postępowania”.
Komentarz inicjatorki listu jest jeszcze bardziej szokujący:
„Jeśli Trybunał zdecyduje o zakazie przerywania ciąży z powodu wad płodu, wielu lekarzy nie będzie mogło wykonywać swojego zawodu w sposób etyczny i według aktualnej wiedzy medycznej – tłumaczyła „Gazecie Wyborczej” inicjatorka listu Kaja Filaczyńska, lekarka z Legnicy”.
Nazistowska eugenika w „nowoczesnym wydaniu”
Szczególnie bulwersujące jest to, że lekarze powołują się na etykę broniąc eksterminowania chorych i niepełnosprawnych dzieci. W innych krajach, m.in. w Holandii lekarze-eugenicy wywalczyli nawet prawo zabijania dzieci po urodzeniu. Najpierw do 1 roku życia na podstawie protokołu z Groningen, a teraz poprzez eutanazję również dzieci w wieku 1-12 lat. To nie jest nowa koncepcja. W czasach II Wojny Światowej również byli „lekarze”, którzy tak uważali.
Nie mamy wątpliwości, że lekarze, którzy podpisali list do trybunału minęli się z powołaniem. Niestety ich pomyłka w wyborze zawodu może być tragiczna w skutkach dla nienarodzonych dzieci.
Źródło:
https://warszawa.wyborcza.pl/…plodu.html?
https://stronazycia.pl/…lat/