Jego syn urodził się w 23 tygodniu ciąży! Nie był wtedy człowiekiem?

Dziś zwyczajowo nienarodzone dzieci morduje się do 24 tygodnia ciąży, jeśli tylko podejrzewa się u nich chorobę. Ustawa mówi o „granicy przeżywalności”, nie określając jej, nie ma więc dowodów na to, że zabijane nie są i starsze dzieci.
Wciąż możesz się podpisać pod petycją do Trybunału Konstytucyjnego!

Dziś nie wolno nam mieć złudzeń, że komukolwiek zależy na utrzymaniu „kompromisu” aborcyjnego, który zresztą w obecnych czasach nie jest żadnym kompromisem. Jak można bowiem mówić o kompromisie, skoro przez niego ginie coraz więcej dzieci, szczególnie tych podejrzanych o chorobę?