Władysław Kosiniak-Kamysz nie chce chronić dzieci? Woli zachować tzw. „kompromis”

Jeszcze niedawno Polskie Stronnictwo Ludowe w głosowaniach sejmowych popierało raczej ochronę życia, nieraz całą partią głosując za prawem do życia dla nienarodzonych. Jak wygląda to dzisiaj?

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz został niedawno zapytany przez stację TVN24 o zdanie na temat ustawy antyaborcyjnej. Jak się okazało, ochrona życia nie jest dla członka PSL-u oczywistością. Wręcz przeciwnie, popiera on dzisiejsze nieludzkie prawo, skazujące na śmierć ponad tysiąc nienarodzonych rocznie.

Uważam, że trzeba zachować te zasady, które są dzisiaj„. „Proszę nie wymagać ode mnie odpowiedzi na hipotetyczne pytanie dotyczące ustaw, które nie ujrzały światła dziennego” – brnął dalej Władysław Kosiniak-Kamysz, twierdząc, że nie rozumie, o jaką zmianę prawa mogłoby chodzić. Dla uczciwości przyznać trzeba, że prezes konkretnie opowiedział się przeciw ustawie legalizującej zabijanie nienarodzonych na życzenie.

Kompromis, który popiera dziś prezes PSL, to kompromitacja. Trudno zrozumieć, jak można popierać legalne zabijanie ponad tysiąca nienarodzonych, podejrzanych o chorobę lub niepełnosprawność. Przykre, że członkowie partii zmierzają w złym kierunku – szczególnie że elektorat PSL-u jest elektoratem raczej konserwatywnym. Jak wyborcy skomentują zmianę poglądów na eugeniczne?

Źródło: https://polskieradio24.pl/5/1222/…dzisiaj

Zdjęcie: Adrian Grycuk [CC BY-SA 3.0 pl (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)]

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN