Nasza broszura, którą bezpłatnie można zamówić tutaj, przybliża zagadnienia tejże edukacji, przez które dzieci i młodzież będą narażeni na treści uznawane za moralnie niewłaściwe i szkodliwe. Dzieci nie powinny być edukowane na temat seksualności w młodym wieku, ponieważ może to prowadzić do przedwczesnej inicjacji seksualnej, zaburzeń rozwojowo – emocjonalnych, a także wpływać na ich postrzeganie wartości rodzinnych i moralnych. To także obawa o indoktrynację najmłodszego pokolenia – tego rodzaju programy mogą być wykorzystane do przekazywania ideologii, które nie odpowiadają na realne potrzeby dzieci, lecz są elementem szerokiej agendy deprawacyjnej i seksualizacyjnej.
W czasie naszych pikiet rozmawialiśmy z przechodniami o konieczności edukacji dzieci w sferze relacji międzyludzkich, szacunku do siebie i innych, dbaniu o zdrowy rozwój psychofizyczny, dyskutując argumenty przeciwko wprowadzaniu skomplikowanych i szkodliwych treści do programu zajęć „Edukacji zdrowotnej”, które nie powinny mieć miejsca w edukacji szkolnej.
Fundamentalnym zadaniem rodziców jest wiedza o tym, jakie treści powinny być przekazywane dzieciom w szkołach, ale także jakie wartości powinny kształtować społeczeństwo – ochrona tych najmłodszych przed nadmiernym wpływem treści zbyt wcześnie eksponowanych i moralnie nieakceptowalnych winny stanowić priorytet dla wychowujących nowe pokolenie Polaków. Tematy orientacji seksualnej, tożsamości płciowej, tzw. płci kulturowej, masturbacji czy praktyk seksualnych – to tylko kilka zagadnień, o których chcą rozmawiać z naszymi dziećmi w szkole na tym przedmiocie obowiązkowym. Z pewnością doprowadzi to do osłabienia tradycyjnego przekonania o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny, a będzie promować liberalne postawy w kwestiach moralnych.
Bombardowanie niewłaściwymi treściami ze strony szeroko pojmowanych mediów; programy telewizyjne, gry, filmy, internetowe treści – nacechowane są gloryfikacją Tęczowej Rewolucji; dlaczego szkoła miałaby dołączyć do tego indoktrynującego grona? Czas na nasz czynny opór i pokazanie społecznego braku zgody na narzucanie nam wymysłów elit, pragnących zniewolenia i ogłupiania społeczeństwa.
W czasie naszych zgromadzeń rozdaliśmy setki broszur, przeprowadziliśmy dziesiątki dyskusji (zarówno ze zwolennikami, jak i przeciwnikami naszego wydarzenia), ale jedno jest pewne. Nie pozostaliśmy niezauważeni. Nie pozostawiliśmy nikogo obojętnym.
Zapraszamy do wspólnego działania.