W świecie pełnym egoizmu i często pozbawionym wszelkich skrupułów wystarcza czasami tak mała rzecz, jak znajomość z kimś kto kocha dzieci, pragnie dzieci czy kimś dla kogo życie każdego człowieka jest skarbem. Człowiek rozważający aborcję, otoczony tłumem podobnych sobie i radzących mu z pozoru łatwiejsze, czyli egoistyczne wyjście, raczej pójdzie za ich radą. Wiele kobiet, które żyje z piętnem zabicia własnego dziecka mówi, że nie zrobiłoby tego, gdyby choć jedna osoba powiedziała im, by nie zabijały własnego dziecka. Czasami wystarczy jedno słowo, jedna rozmowa, by wydobyć z każdej matki to, co często jest w niej głęboko zakopane, a więc miłość do własnego dziecka.
Biologiczna matka Kyndal znała Scotta i to uratowało dziecku życie. Miejmy więc odwagę jasno wypowiadać się po stronie życia tam gdzie jesteśmy, bo taka postawa może uratować komuś życie.