Warto tu przypomnieć, że i ten wyjątek nie jest potrzebny, gdyż nie ma żadnych podstaw medycznych, które sugerowałyby, że aborcja jest w takim przypadku konieczna. Mówi o tym między innymi Deklaracja Dublińska. Trzeba jednak przyznać, że prawo w Arkansas wygląda jeszcze lepiej od prawa w Karolinie Południowej, gdzie aborcja poza „zagrożeniem życia matki” dozwolona jest także gdy ciąża jest wynikiem kazirodztwa lub gwałtu oraz przed „rozpoczęciem bicia serca”.
Arkansas stał się tym samym kolejnym stanem USA, gdzie próbuje się ograniczyć prawo do zabijania nienarodzonych. Przedtem takie próby podejmowały między innymi: Georgia, Teksas, Tennessee, Missouri, Alabama, Kentucky, Iowa, Ohio, Missisipi i wspomniana już Karolina Południowa.
Obrońcy życia liczą się z zaskarżeniem wyroku. „(Zakaz) jest sprzeczny z wiążącymi precedensami Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, ale intencją ustawodawstwa jest przygotowanie gruntu pod obalenie obowiązującego wyroku Sądu Najwyższego” – stwierdził Asa Hutchinson, gubernator Arkansas w oświadczeniu dotyczącym podpisania ustawy. A ponieważ już co najmniej 14 stanów próbowało w ostatnim czasie podpisać ustawę ograniczającą aborcję, możemy mieć nadzieję, że takie rozwiązanie prawne jest coraz bliżej.
Źródło: https://opoka.news/…aborcji