Szukaj
Close this search box.

Stop aborcji w krakowskich szpitalach! – relacja z pikiety

Pierwsza z szeregu planowanych przez nas pikiet odbyła się 21 listopada 2015 roku przy wejściu głównym do Szpitala Specjalistycznego im. Ludwika Rydygiera.

Zgodnie z zapowiedziami w zeszłą sobotę zaczęliśmy demonstrować nasz sprzeciw wobec aborcji, które są przeprowadzane w krakowskich szpitalach.

Pierwsza z szeregu planowanych przez nas pikiet odbyła się 21 listopada 2015 roku przy wejściu głównym do Szpitala Specjalistycznego im. Ludwika Rydygiera.

Na szczególną uwagę zasługuje udział w pikiecie nowych członków Fundacji oraz osób, które dołączyły do nas, dowiedziawszy się o wydarzeniu z mediów społecznościowych. Po Weronice, autorce ostatniej relacji z pikiety na Rynku Głównym, przyszedł czas na pierwszy poważny angaż dla kolejnego z nowych aktywistów. Tomek nie tylko wzorowo zorganizował całe wydarzenie, lecz także dziarsko poradził sobie w wirze pytań, jakimi został obsypany przez zainteresowane media: przedstawicieli TVP Kraków oraz lokalnego oddziału Gazety Wyborczej. Z pomocą przyszła mu także m.in. niezawodna Ania oraz nasz niepełnosprawny kolega, będący już osobą medialną, dr Bawer Aondo-Akaa.

Efekt musiał być niezbyt zadowalający dla reporterów; ci pierwsi zamieścili o nas mniej niż 30-sekundowy reportaż. Podejrzewamy, że ich „zwięzłość” ma związek z tym, że  pytania były „szablonowe”, a nasze odpowiedzi… hmm, niewygodne? Jedno z nich  dotyczyło reakcji dzieci na „drastyczne” obrazy, jakie pokazujemy na plakatach. Szkoda, że reporterów już z nami nie było, gdyż reakcje te chwile później można było zobaczyć na własne oczy. Były one, zgodnie z naszą odpowiedzią, spokojne lub uzależnione od reakcji dorosłych, czasem nieco tragi-komicznych.. („Tato, co to jest za reklama?” – „Nie wiem, synku…”). Niemniej dziękujemy mediom za pomoc w dotarciu z naszym przekazem do jeszcze szerszej publiki!

Podczas pikiety nasi wolontariusze, oprócz zmagania się z chłodem, dzielili się wrażeniami, zwłaszcza z wizyty reporterów, zachowując niemniej powagę należną słusznej sprawie w takim miejscu. Dwugodzinna akcja wzbudzała powszechne zainteresowanie, większość ludzi przystawała, widząc nas przy plakatach, na niejednej twarzy widać było grymas bólu lub… zamyślenie. Spotkaliśmy się także z podziękowaniami za sam fakt, że jesteśmy w tym miejscu, oraz wsparciem modlitewnym postronnych osób podczas odmawianej wspólnie Koronki do Miłosierdzia Bożego. Dziękujemy wszystkim za udział w pikiecie i zapraszamy na kolejną!

[author] [author_image timthumb=’on’][/author_image] [author_info]Sebastian Błaszczyk – Fundacja Pro-prawo do życia: Kraków [/author_info] [/author]

...

Więcej interesujących treści

Różaniec pod bluźnierczą restauracją

Zorganizowaliśmy kolejną publiczną modlitwę pod restauracją o bluźnierczej nazwie „Madonna” w Warszawie. Modliliśmy się w intencji nawrócenia jej właścicieli i zadośćuczynienia Panu Bogu. Planujemy niedługo

Kajfaszowa koalicja na drodze do zagłady

Wieści o wskrzeszeniu zmarłego Łazarza dotarły do członków Sanhedrynu, którzy, zaniepokojeni popularnością Jezusa z Nazaretu, mówili do siebie: «Cóż zrobimy wobec tego, że ten człowiek

Nagonka na szpital na Brochowie

Można było się spodziewać, że gdy tylko ministerstwo zdrowia pod wodzą Leszczyny zapowiedziało polowanie na lekarzy, którzy nie chcą zabijać, odpowiednie służby będą szukać kozła

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN