Obecnie prawo aborcyjne na Słowacji jest okrutne. Zabijanie nienarodzonych na życzenie jest możliwe do 12 tygodnia ciąży, a z przyczyn zdrowotnych do 24 tygodnia. Jednak, jak pokazują statystyki, aborcji przeprowadza się mniej niż jeszcze dekadę temu. Warto jednak pamiętać, że w statystyki nie wlicza się pigułek “po”, mających działanie antynidacyjne, a więc groźnych dla organizmu powstałego już po zapłodnieniu.
Coraz więcej Słowaków opowiada się za życiem, a w ich Parlamencie czekają aż cztery projekty ustaw, których zwolennicy starają się, częściowo przynajmniej, ograniczyć zabijanie nienarodzonych.
Pierwszy projekt postuluje wprowadzenie prawa podobnego do tego, które obowiązuje w Polsce (trzy przesłanki umożliwiające legalne zabicie dziecka). Zgodnie z drugim projektem, zabicie dziecka miałoby być legalne do 7 tygodnia (gdy można wykryć bicie serca). Autorzy trzeciej propozycji chcieliby zostawić legalną aborcję do 8 tygodnia ciąży. Z kolei czwarty projekt koncentruje się bardziej na zasiłkach i procedurach pomocy społecznej.
Również Polacy popierają próby zmian prawa aborcyjnego na Słowacji, wspierając zarówno duchowo, jak i konkretami. Zaledwie rok temu w Krośnie na drodze na Słowację zawiesiliśmy bilbordy antyaborcyjne, z napisami po polsku i słowacku, pokazujące że aborcja jest zabójstwem. Plakaty odbiły się szerokim echem w lokalnym środowisku, szczególnie że wisiały przy ruchliwej drodze. Kto wie, ile osób dzięki nim wróciło do kraju z poczuciem, że prawo aborcyjne, które panuje na Słowacji, jest skrajnie niesprawiedliwe?
Źródło:
https://www.pch24.pl/…ustaw,71050,i.html
https://www.rp.pl/…aborcji.html
Fot. Anna Trutowska