Na wstępie uzasadnienia sędzia, chcąc przekonać skarżących, że jest bezstronnym, przyznał, że aborcja jest złem. Na przekór temu dodał – co też nie było przedmiotem sprawy – iż nie powinniśmy mieć na zgromadzeniu plakatu z zakrwawionym płodem.
Co więcej, arbiter uznał, że treść napisu nekrologu zniesławia Stowarzyszenie Kongres Kobiet i gdyby odbył się taki proces o zniesławienie, to przed Sądem wygrałoby Stowarzyszenie!
Czy od teraz w Polsce środowiska lewicowe – niczym szeryf na dzikim zachodzie – same mogą wymierzać sprawiedliwość i decydować, gdzie są granice wolności słowa? I czyżby według interpretacji sędziego czarne marsze nie promowały zabijania nienarodzonych dzieci?
Wyrok jest tym bardziej zdumiewający, że Sędzia Sawicki w Sądzie Rejonowym bezspornie uznał ww. winną zakłócenia zgromadzenia i kradzieży nekrologu oraz skazał ją na karę 500 zł grzywny. Ponadto trzy tygodnie temu obwiniona została skazana w Sądzie Rejonowym również na 500 zł grzywny za zakłócenia Publicznego Różańca o Odnowę Moralną Narodu Polskiego.
Dziś sędzia Aleksander Ostrowski uznał, że przestępstwo kradzieży było zgodne z prawem. Aborcjoniści dążą do podobnej zmiany. Chcą zbrodnie aborcji uznać jako prawe. Nie możemy na to pozwolić!