Podwójne standardy we Wrocławiu. Wulgarni aborcjoniści mile widziani?

Tuż przy Nowym Ratuszu, 2 grudnia w godzinach popołudniowych miał miejsce wiec środowisk aborcyjnych. Stanęliśmy niedaleko nich z plakatem antyaborcyjnym. Nie spodobało się to obecnym tam policjantom, którzy chcieli, abyśmy odeszli. Odpowiedzieliśmy, że nasze zgromadzenie jest zgromadzeniem spontanicznym.

Plakat został od razu zauważony przez aborcjonistów, którzy podczas swoich przemówień nazwali nas „kretynami”. Nie brakowało, a jakże, ich przewodniego wulgaryzmu. Nie byli z tego powodu przez nikogo upominani.

Prezydent Sutryk, wysyłając urzędników, aby rozwiązywali zgromadzenia antyaborcyjne, mówił, że wrocławianie nie chcą tego oglądać. Czy zatem wulgaryzmy skandowane na wiecach przy Ratuszu ktoś jest chętny słuchać?

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

zdrada

Gazeta Wyborcza promuje zdradę małżeńską

Gazeta Wyborcza odświeża tekst w którym promuje zdradę małżeńską. Z jego treści można wysnuć wniosek, że dzieci niszczą małżeństwo, a zdrada przyczynia się do jego

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN