Podpisując się pod inicjatywą „Stop Aborcji”, obywatele zareagowali na przemoc wobec dzieci


rpd nie zamykaj oczu kobieta poziomTerroryści i wrogowie kobiet znów próbują rozpętać aborcyjną wojnę, naruszyć kompromis i odebrać Polakom spokój. Między innymi takie komentarze pojawiły się po złożeniu w Sejmie ponad 400 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy zakazującej zabijania przed narodzeniem chorych dzieci.

Gdy brakuje argumentów, padają inwektywy. Obywatele podejmujący inicjatywę ustawodawczą terrorystami? Wolne żarty.

rpd nie zamykaj oczu kobieta poziomTerroryści i wrogowie kobiet znów próbują rozpętać aborcyjną wojnę, naruszyć kompromis i odebrać Polakom spokój. Między innymi takie komentarze pojawiły się po złożeniu w Sejmie ponad 400 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy zakazującej zabijania przed narodzeniem chorych dzieci.

Gdy brakuje argumentów, padają inwektywy. Obywatele podejmujący inicjatywę ustawodawczą terrorystami? Wolne żarty.

To terroryści działają w zgodzie z ustawami? Dyskusja o prawie do życia, fundamentalnym prawie człowieka i źródle wszelkich innych praw – wojną? W żadnym wypadku.Wymiana argumentów, także w sprawach trudnych, jest przecież istotą demokracji. Bez uczciwej debaty nie można dojść do prawdy, nie można zmieniać rzeczywistości wokół na lepsze.

Są jednak tacy, którzy próbują zakrzyczeć fakt, że zgłoszony projekt jest słuszny. Że przywraca on elementarną sprawiedliwość i szacunek wobec osób niepełnosprawnych. Chcą też jakoś odwrócić uwagę od tego, że skala poparcia dla projektu jest ogromna. Jeden z portali internetowych puścił komentarz do złożenia podpisów w Sejmie rozpoczynający się od słów grupa obywateli chce zmiany ustawy aborcyjnej. Ponad 400 tysięcy osób zostało określone mianem grupy. Jak bardzo trzeba się bać tego, co się dzieje, aby używać podobnych określeń?

Przejeżdżam ulicami Warszawy i widzę billboardy akcji społecznej „Reaguj masz prawo”. Dwie wersje tego samego plakatu – na jednej mężczyzna, na drugiej kobieta z zasłoniętymi oczami i podpisem: „Nie zamykaj oczu na przemoc wobec dzieci”. To kampania Rzecznika Praw Dziecka promująca wychowanie bez przemocy i reagowanie na sytuacje, gdy widzimy, że jakieś dziecko staje się jej ofiarą.
rpd nie zamykaj oczu mezczyzna poziom 

Zestawiam to z komentarzami do złożenia podpisów i myślę sobie wtedy, że najwyraźniej jest taki rodzaj przemocy, na który reakcja nie jest mile widziana. Jest nim aborcja – brutalne przerwanie życia poczętego dziecka. Na tę przemoc zamyka oczy nawet sam Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak (co mu się opłaciło, bo za nieporuszanie trudnych tematów dostał ostatnio od Sejmu przedłużenie kadencji). Do zamknięcia na nią oczu nawołują i inni.

Powodów, dla których na tę przemoc reagować nie wypada, podaje się wiele.

Nie wypada, bo reakcja może naruszyć z trudem wypracowany kompromis. Kompromis, który mówi, że dzieci się nie zabija… no chyba że są chore, wtedy jest to zrozumiałe.

Nie wypada, bo reakcja wywoła wojnę. Lepszy jest spokój z kilkuset ofiarami rocznie, byle po cichu. Od ich życia ważniejsze, aby nikt nie musiał słuchać o trudnych sprawach i aby można było myśleć, że wszystko jest ok.

Nie wypada, bo nie wolno nikogo zmuszać do postępowania wbrew sobie. Część ludzi uznaje zabijanie dzieci za dobrą metodę rozwiązywania problemów z dziećmi. Co nam do tego? Nie narzucajmy im naszych poglądów!

Podpisując się pod projektem zakazu zabijania chorych dzieci ponad 400 tysięcy obywateli pokazało, że doskonale rozumie absurd podobnych argumentów.

Obywatele zareagowali na przemoc wobec dzieci.

Mieli prawo.

Mieli rację.

{flike} 

____________________________________________

Autorka jest Mamą 5-letniego Wojtka z zespołem Downa. Prowadzi blog kajagodek.natemat.pl
zdjęcia pochodzą ze strony: brpd.gov.pl 

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN