Tymczasem, jak wynika z badań przeprowadzonych przez instytut Sentio, 38% Norwegów uważa, że limit powinien zostać przedłużony do 18, a nawet 22 tygodnia ciąży! Oznaczałoby to, że na życzenie można zabijać dzieci, które miałyby szansę przeżyć po urodzeniu.
W 23 tygodniu ciąży aborcję przeżywa 10% dzieci, które potem umierają w męczarniach, dusząc się. Przypadki takich porodów mają miejsce także wcześniej.
Ankietę przeprowadzono z powodu zbliżających się wyborów do parlamentu w Norwegii. Socjalistyczna Partia Lewicowa (SV) i Czerwoni (Rødt) chcieliby przesunięcia granicy do 22 tygodnia ciąży. Natomiast Zieloni (MdG) i Partia Pracy (Ap) do 18 tygodnia ciąży.
Tam gdzie mordowanie człowieka jest dozwolone prawem, granica będzie się przesuwać. Jeśli się tego nie powstrzyma, ani się obejrzymy, a skończymy na prawie, które zezwala na zabijanie już narodzonych – tak jak się to już dzieje między innymi w Holandii.
Źródło: https://www.mojanorwegia.pl/…