Niepełnosprawni na celowniku Federy

wozek inwalidzki dziewczynka30 marca 2007 roku Polska podpisała Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych wraz z zastrzeżeniem, iż artykuły odnoszące się do prokreacji osób niepełnosprawnych „nie mogą być interpretowane w sposób uznający indywidualne prawo do aborcji lub nakładający na państwo obowiązek zapewnienia dostępności aborcji".

wozek inwalidzki dziewczynka30 marca 2007 roku Polska podpisała Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych wraz z zastrzeżeniem, iż artykuły odnoszące się do prokreacji osób niepełnosprawnych „nie mogą być interpretowane w sposób uznający indywidualne prawo do aborcji lub nakładający na państwo obowiązek zapewnienia dostępności aborcji”.

Konwencja wraz z tym zastrzeżeniem czeka jeszcze na ratyfikację, wobec czego feministki wystosowały do Rady Ministrów swój apel. Żądają usunięcia wzmianki dotyczącej dostępu do aborcji dla osób niepełnosprawnych. Twierdzą, że obecny stan rzeczy będzie „upośledzać sytuację prawną” osób niepełnosprawnych, a przecież konwencja „ma chronić ich prawa”.

W grudniu zeszłego roku chciały bronić ich praw inaczej. Art. 9 pkt 6 projektu ustawy aborcyjnej, pod którym zbierały podpisy mówił: „W przypadku gdy wykryta choroba uniemożliwia płodowi samodzielne życie i nie ma możliwości jej wyleczenia, przerwanie ciąży jest dopuszczalne bez ograniczeń.”

Kilka miesięcy temu chciały mordować niepełnosprawne dzieci „bez ograniczeń”. Nie udało się, więc dziś chcą zabić chociaż dzieci tych dzieci. Kto następny w kolejce?

{flike}

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN