Pierwszą myślą lekarza była chęć uduszenia chłopca, do czego dziś wraca ze wstydem.
Jednak „coś” go tknęło i postanowił sprawdzić wagę dziecka. Ważyło 505 gramów, czyli o 5 g więcej, niż to, co stan Wirginia uważa za ludzkie życie. Wezwał więc pomoc z oddziału noworodków i reanimowano dziecko, które miało zostać zabite. Były aborcjonista przyznaje, że lekarka, która wtedy przyszła była „mądrą, wspaniałą , elokwentną kobieta, która kiedy zorientowała się co zrobiłem, powiedziała: hej Bruchalski, przestań traktować pacjentów jak małe guzy”.
Od tej pory Bóg zmienił życie Johna Bruchalskiego tak, że lekarz zrezygnował z aborcji, pokutował za wyrządzone zło i otworzył organizację edukującą lekarzy Tepeyac OB/GYN w Fairtax w Wirginii, w której promuje się afirmację życia i dobro kobiet.
Źródło: https://www.lifenews.com/(…)