Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, skierował do prokuratury wniosek w sprawie książki propagującej bicie dzieci. – To uprzedmiotowienie dziecka, nie do zaakceptowania w XXI wieku – powiedział.
Wrażliwość na krzywdę najmłodszych jest rzeczą cenną, zwłaszcza w przypadku Rzecznika Praw Dziecka. W tym kontekście dziwi fakt obojętności pana Michalaka wobec zabijania dzieci chorych przed narodzeniem. Fundacja Pro – prawo do życia zwracała się Rzecznika o interwencję w sprawie mordowanych dzieci. Niestety nie doczekaliśmy się reakcji.
Czyżby Marek Michalak uważał, że bić dzieci nie wolno, ale zabijać można?
Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – prawo do życia
{flike}