„Oficjalnie ogłaszamy #EPICFAIL fundacji Dzierżawskiego. Banda głupców, bez pojęcia o ludzkiej anatomii, chce dyktować prawo w Polsce. Pojęcia nie macie o czym p…cie.” „Gdy jesteś pro-birth, ale na aborcji znasz się tak dobrze, jak na porodzie. Czyli wcale.” – w sposób prymitywny „Dziewuchy” próbowały wyśmiać fundację Pro-Prawo do Życia z powodu ryciny przedstawiającej aborcję chirurgiczną, twierdząc że to „poród pośladkowy”. Problem w tym, że myliły się one.
Błąd wytknięto jednak w końcu na fanpage’u Dziewuch, które… podziękowały za zwrócenie uwagi, ale nie przeprosiły fanów za wprowadzenie w błąd ani nawet nie edytowały posta! „Niestety szkoda, że strona wytykająca błędy i hipokryzję pro-liferom sama sieje dezinformacje i nic z tym nie robi. Napisali mi tylko „dzięki” i jak Pani widzi post i story dalej wiszą bez żadnego naprostowania” – napisała rozżalona fanka, która jako jedyna próbowała dotrzeć do źródła informacji.
Mało kto sprawdził informację
Doskonale wiemy, że aborcjonistów rzadko kiedy obchodzą fakty, trudno było jednak nam uwierzyć, że „Dziewuchy” poród pośladkowy zobaczyły w rycinie, gdzie dziecko jest wielkości dwóch dłoni i gdzie wbija się mu nożyce w rdzeń kręgowy. Ignorancja czy celowe kłamstwo?
Co było jeszcze ciekawsze? Na naszym profilu pojawiło się ponad sto osób z ich strony, które pod grafikami pisały o porodzie pośladkowym. Żadna z tych osób nie zadała sobie trudu, by sprawdzić grafikę w Google. Żadna nie próbowała dociec faktów. To dobitnie pokazuje, że aborcjoniści są skłonni uwierzyć w każdą bzdurę, jaką podadzą im organizacje aborcyjne.
Jeśli chcesz znać rzetelne fakty na temat aborcji, by nie dać się nabrać na manipulacje lub ignorancję aborcjonistów, zapoznaj się z naszym przewodnikiem „Jak rozmawiać o aborcji”.
Publikujemy także po kolei ryciny obrazujące jeden ze sposobów aborcji chirurgicznej:
1 etap 2 etap 3 etap 4 etap 5 etap