Dnia 29 marca 2014r. pod Szpitalem Wojewódzkim w Elblągu odbyła się kolejna, trzecia pikieta elbląskiej komórki Fundacji Pro- Prawo do życia. Po raz kolejny stanęliśmy w tym miejscu, by uwrażliwiać serca ludzkie oraz pobudzać świadomość w temacie aborcji, które dokonywane są w tym szpitalu. W miesiącu marcu, uzyskaliśmy odpowiedź na przedłożone do Dyrekcji Szpitala pismo, iż w przeciągu 20 lat funkcjonowania ustawy (tj. od 1993r. – 2013r.) dokonano w nim 25 aborcji. Fakt ten bardzo poruszył nasze serca, czego wyrazem była nasza wspólna modlitwa po pikiecie.
Wspaniałe jest to, że z pikiety na pikietę jest nas coraz więcej, a osób, w tym gro ludzi młodych chcących bronić życia przybywa! Tym razem jednak, nasza komórka została wzbogacona o jednego jakże szczególnego i tryskającego energią, radością i uśmiechem członka. Była nim siedemnastoletnia Majka, która urodziła się z zespołem Downa. Dziewczyna ciesząca się życiem i doceniająca je bardziej niż ludzie „zdrowi”. Majka pojawiła się pod szpitalem ze swoją mamą, zarażała nas wszystkich swoim promiennym uśmiechem i radością, która z niej biję. Wraz z innymi członkami naszej grupy chętnie rozdawała ulotki, w których były zawarte informacje na temat zabijania chorych dzieci oraz polityków z naszego okręgu, którzy głosowali za prawem do ich zabijania, w tym posłanki i dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, Elżbiety Gelert.
Pikieta przebiegała w bardzo spokojnej i przyjaznej atmosferze. Ludzie chętnie wczytywali się w otrzymane ulotki, choć nie brakowało i takich, którzy nie chcieli „wiedzieć” i „widzieć” czym ona jest i jakie skutki za sobą pociąga. Nasza pikieta, tak jak i poprzednim razem cieszyła się zainteresowaniem dziennikarzy, którzy… w coraz bardziej obiektywny sposób zaczynają analizować i patrzeć na problem aborcji oraz opisują ją na łamach swoich gazet i portali. Mamy nadzieję, że temat ten ruszy elblążan i skłoni ich do refleksji nad problemem zabijania dzieci, których prawo nie obroniło, choć… temu pierwotnie miało służyć.
Jesteśmy wielce zbudowani tym, co niosą za sobą nasze pikiety, marsze, czy wystawy i mamy wielką nadzieję, że niejedno życie dzięki informowaniu elblążan na temat aborcji zostanie uratowane i będzie cieszyć innych swoim istnieniem, tak jak Majka, która swoim życiem świadczy właśnie o tym, jak wartościowe i piękne ono jest, i że warto o nie walczyć, bo każde z nich niesie ze sobą coś pięknego, wielkiego i Boskiego.
Uczestniczka pikiety – Małgorzata Borys
{flike}