Na antenie stacji „Polsat News” powiedziała:
„Jeżeli mamy rozmawiać teraz o przerywaniu ciąży, to powiem tyle: przede wszystkim proszę zapytać środowiska osób niepełnosprawnych, co one sądzą o tym, by zakazywać rodzicom, którzy wiedzą, że mogą urodzić dziecko w stanie drastycznym, fatalny, co sądzą o tym, żeby zmuszać ich do urodzenia dzieci”.
Zapytaliśmy się działacza fundacji Pro-Prawo do Życia, dr Bawera Aondo-Akaa, co myśli o tych słowach.
Cała wypowiedź pani poseł Nowickiej jest głupia i niebezpieczna. Twierdzi ona, że osoba z niepełnosprawnościami jest „drastyczna” i przez to gorsza. Czy tyczy się to dzieci z zespołem Downa, Turnera, rozszczepem kręgosłupa czy np. cyklopią już nie precyzuje. W każdym razie wygląda na to, że p. Nowicka chce stworzyć nową hierarchię wartości życia ludzkiego na podstawie estetyki. Dostrzegam w tym kolejną mutację niemoralnego utylitaryzmu. W podobny sposób myśleli niemieccy naziści i amerykańscy eugenicy w dwudziestoleciu międzywojennym – uważa dr Aondo-Akaa.
Jak zauważa działacz pro-life, poseł Nowicka popełnia w swojej wypowiedzi także inne fundamentalne błędy. Wanda Nowicka twierdzi dalej, że nie mówi o dzieciach już urodzonych, ponieważ nimi powinno się już opiekować. Chciałbym się w takim razie zapytać pani poseł, co takiego się dzieje w momencie urodzenia, że zlepek komórek, zygota staje się człowiekiem. Ta wypowiedź p. Nowickiej jest absurdalna. Nienarodzone dzieci, również niepełnosprawne są pełnoprawnymi ludźmi – podkreśla dr Bawer Aondo – Akaa.
Jak widać, poseł Wanda Nowicka szuka coraz to nowych argumentów, żeby usprawiedliwić zabijanie nienarodzonych dzieci. Czy nie łatwiej byłoby się z tym pogodzić, że nie da się tego usprawiedliwić?