Aktywiści z Aborcyjnego killing teamu chwalą się, że pomogli w zabiciu 1400 dzieci

"Dla porównania przypominamy nasze liczby, z pierwszych 6 miesięcy działania # AborcjaBezGranic czyli od grudnia 2019 do czerwca 2020 z naszą pomocą ciążę przerwało ponad 1400 osób." skomentowali aborcyjni aktywiści wiadomość, że w 2019 roku legalnie zabito 1110 nienarodzonych dzieci w polskich szpitalach.

Organizacja wręcz chwali się, że w kontekście aborcji odpowiedzialna jest za większą liczbę ofiar niż Narodowy Fundusz Zdrowia. I trzeba przyznać, że brzmi to wyjątkowo obrzydliwie. Normalnemu człowiekowi nie mieści się w głowie, że można chwalić się pomocą w choć jednym zabójstwie – a co dopiero pomocą w zabójstwie 1400 dzieci w ciągu pół roku.

Czy te liczby są prawdziwe? Tego nie wiemy. Killing team jest przecież znany z kłamstw. Ich aktywiści twierdzą między innymi, że aborcja na życzenie jest w Polsce legalna. Wiemy jednak, że tak nie jest i prawo nie przewiduje jedynie karalności dla matek zabitych dzieci.

Za aborcję odpowiedzialni są jednak ci, którzy w niej pomagają. Również aborcyjny killing team, mimo że Prokuratura do tej pory umarzała śledztwo. Karane były za to inne osoby. Zachęcamy więc wszystkich, którzy wiedzą o planowanych nielegalnych aborcjach, do zgłaszania tego faktu służbom. Nie można być biernym wobec zabijania ludzi.

Więcej interesujących treści

Czy Polska będzie niepodległa?

Na początek odpowiedzmy sobie na pytanie, czym jest niepodległość. Niepodległa może być tylko wspólnota, która jest świadoma swojej tożsamości. Tłum kibiców albo fanów gwiazdy estrady

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN