Hiszpania: rząd proponuje wpisanie prawa do zabijania nienarodzonych w konstytucję i atakuje lekarzy

Lewicowy rząd Hiszpanii zaproponował wpisanie prawa do aborcji w konstytucję. Stało się to po tym, jak rada miejska Madrytu zatwierdziła wniosek nakładający na placówki ochrony zdrowia obowiązek informowania kobiet, chcących zabić swoje nienarodzone dziecko, o istnieniu syndromu poaborcyjnego.

Ten pomysł byłby zaledwie małym krokiem w dobrą stronę. I to zostało jednak zaprzepaszczone przez burmistrza Madrytu. Choć we wniosku jasno postawiono sprawę, pisząc, że aborcjoniści celowo ukrywają przed kobietami skutki aborcji, która jest ogromnym biznesem dla organizacji feministycznych, Jose Luis Almeida po krytyce skrajnie lewicowych polityków stwierdził, że informowanie kobiet nie będzie obowiązkowe. Mają pozostać w niewiedzy.

W odpowiedzi lewicowy premier Pedro Sanchez z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej ogłosił, że zamierza przedstawić parlamentowi wniosek o zapisanie w konstytucji prawa do aborcji. Hiszpania może więc pójść krwawymi śladami Francji.

Naciski na lekarzy

Aktualnie w Hiszpanii można zabijać nienarodzone dzieci aż do 14 tygodnia ciąży, a w przypadku zagrożenia zdrowia, życia i podejrzenia wad rozwojowych, aż do 22 tygodnia. Matki powyżej 16 roku życia mogą dokonać aborcji bez zgody rodziców.

Premier Pedro Sanchez nie poprzestał na zapewnieniach o wniosku. Zajął się również lekarzami posiadającymi sumienie, próbując stworzyć czarną listę lekarzy, odmawiających zabijania nienarodzonych. Jego partia zwróciła się już do lokalnych władz regionów Hiszpanii, takich jak Aragonia, Asturia, Baleary i Madryt, zlecając sporządzanie list.

Trudno to postrzegać inaczej niż jako próbę ograniczenia wolności sumienia” – skomentował sytuację Manuel Martínez-Sellés, prezes Madryckiego Kolegium Lekarskiego, mówiąc, że te listy mogą stać się źródłem dyskryminacji lekarzy odmawiających moralnie złych czynów.

Czy aborcja zostanie wpisana do konstytucji Hiszpanii? Na szczęście szanse na to nie są duże. Projekty reform wymagają 3/5 głosów w parlamencie. Partia Sancheza takiej większości nie ma, a inne partie albo dążą do ograniczenia aborcji, albo też nie uważają jej za „prawo podstawowe”. Nie zmienia to faktu, że dziś nienarodzone dzieci w Hiszpanii nie mogą czuć się bezpiecznie.

Źródła:
https://euractiv.pl/…
https://opoka.org.pl/…

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj działania Fundacji!

Możemy dalej działac tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Liczymy na Ciebie. Każda złotówka, która trafia do naszej Fundacji jest wykorzystywana na walkę z cywilizacją śmierci. Jeśli uważasz, że to co robimy jest potrzebne – wspomóż nas chociaż drobnym datkiem!

. PLN
. PLN

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667

Fundacja Pro – Prawo do życia,
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22,
05-800 Pruszków

Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW

Prosimy o podanie w tytule wpłaty także adresu e-mail.

Wesprzyj nasze akcje: