Czy Katarzyna Sójka na stanowisku Ministra Zdrowia to „dobra zmiana”?

Proaborcyjny polityk Prawa i Sprawiedliwości został odwołany ze stanowiska Ministra Zdrowia. Należy nadmienić, że partia wręcz wspierała wprowadzanie przez Niedzielskiego tylnymi drzwiami aborcji na życzenie i były Minister Zdrowia złożył rezygnację z zupełnie innych przyczyn.

Kim jest w takim razie jego następczyni Katarzyna Sójka? Przede wszystkim z zawodu jest lekarzem – internistą. Można się więc spodziewać, że zna od podszewki bolączki systemu zdrowia i ma pomysły na to, jak lepiej zadbać o dobro pacjentów.

Pytanie czy wszystkich pacjentów? Dotychczasowe głosowania w kwestii inicjatyw ustawodawczych rodzą pewne wątpliwości. Jak się okazuje, Katarzyna Sójka podczas procedowania projektu „Zatrzymaj Aborcję”, mającego chronić życie osób z niepełnosprawnością, zagłosowała przeciw projektowi. W drugim czytaniu wstrzymała się. Była również za odrzuceniem naszego projektu „Stop aborcji”, wprowadzającego ochronę życia każdego człowieka.

Katarzyna Sójka raz zagłosowała właściwie – popierając projekt ustawy „Stop pedofilii”, sprzeciwiający się deprawacji dzieci i młodzieży.

Całość budzi nasz ogromny niepokój. Apelujemy więc do nowej Minister Zdrowia o objęcie opieką także tych pacjentów, którym dziś pod płaszczykiem „zagrożenia zdrowia psychicznego ich matek” odbiera się życie w polskich szpitalach. W przysiędze Hipokratesa słyszymy: „Nie podam nikomu śmiertelnego leku, nawet jeśli będzie mnie prosił, ani nie udzielę nikomu takiej porady, jako też nie podam kobiecie środka poronnego.” I choć dziś lekarze niestety tej przysięgi nie składają, prosimy pamiętać o tych słowach i mieć na względzie dobro każdego pacjenta. Również tego, którym środowiska aborcyjne chcą koniecznie odebrać życie.

Źródła:
http://latarnik.info/

https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN