Jan, kierowca naszej furgonetki, musiał użyć gazu w obronie własnej i naszego auta. Sytuację zarejestrowały kamery umieszczone na naszym pojeździe. Proszę zobaczyć krótkie nagranie i przeczytać poniżej co się stało.
W dniach 12-14 maja w Łodzi prowadziliśmy mobilną kampanię informacyjną „Stop pedofilii”, w ramach której uświadamiamy Polaków na temat zagrożeń jakie płyną ze strony tzw. „edukacji seksualnej”, forsowanej w naszym kraju przez aktywistów LGBT. Zjawisko to coraz szerzej rozpowszechnia się w Polsce, nie tylko w szkołach i placówkach oświatowych, ale też w mediach i internecie, do którego większość dzieci ma niemal nieograniczony dostęp. Nasza akcja zbiegła się w czasie z tzw. „paradą równości” i towarzyszącymi jej wydarzeniami propagandowymi, które deprawatorzy seksualni przeprowadzali akurat w Łodzi.
Aktywiści LGBT zaatakowali już pierwszego dnia naszej akcji, chcąc uniemożliwić mówienie prawdy w czasie, gdy chcieli swobodnie szerzyć swoją propagandę na ulicach miasta. Jeden z agresywnych aktywistów LGBT zablokował przejazd naszej furgonetki i za pomocą krzyków oraz gróźb próbował zmusić naszych wolontariuszy do zakończenia działań. Napastnik stawił również opór policji, która usunęła go z miejsca zdarzenia. To jednak nie koniec.
Po kilku godzinach nasi działacze chcieli zakończyć akcję. Wtedy po raz kolejny drogę zastąpił im ten sam niebezpieczny mężczyzna, do którego dołączyła agresywna kobieta. Napastnik, trzymający pod ręką kilka puszek z piwem, zaczął wulgarnie ubliżać naszym wolontariuszom. Twierdził, że skoro w pobliżu nie ma już policji, to „teraz nam pokaże”.
Agresor był niezwykle wulgarny, zachowywał się jak w amoku. Otworzył jedną z puszek z piwem i wlał jej zawartość do środka naszej furgonetki, po czym zaczął oglądać pojazd szukają miejsc, które mógłby zniszczyć. Po chwili zaczął demolować plandekę naszego auta! Kierowca Jan wyskoczył z szoferki i użył gazu przeciwko napastnikowi, który zaczął go gonić. Na szczęście po chwili gaz zaczął działać i obezwładnił chuligana. Okazało się jednak, że w tym samym czasie towarzysząca mu kobieta… ukradła ze stacyjki kluczyki do furgonetki!
Długo czekaliśmy na ponowny przyjazd funkcjonariuszy, którzy znaleźli kluczyki w torebce agresywnej aktywistki. Kobiecie postawiono zarzut kradzieży. Wiemy również, że atakujący nas mężczyzna następnego dnia zakłócił publiczną modlitwę różańcową w intencji powstrzymania deprawacji dzieci.
W najbliższym czasie musimy spodziewać się intensyfikacji przemocy i agresji. Wiecie Państwo dlaczego? Lobby LGBT, którego jednym z celów jest objęcie wszystkich polskich dzieci przymusową, wulgarną i deprawacyjną „edukacją seksualną”, rozpoczęło właśnie sezon na organizację tzw. „parad równości” w miastach Polski. Wydarzenia te aktywnie wspierają m.in. aborcjoniści – ich symbole czerwonego pioruna pojawiają się w materiałach informacyjnych tuż obok tęczowych flag. Publiczne przemarsze służą ocieplaniu wizerunku tych środowisk i budowie zaufania, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Po co się to robi? Proszę spojrzeć na przykład Poznania.
Organizatorem kolejnej „parady równości” w Poznaniu będzie Grupa Stonewall – organizacja aktywistów LGBT, którzy prowadzą zajęcia z „edukacji seksualnej” w szkołach Wielkopolski oraz w internecie. Założyciel Grupy Stonewall Arkadiusz Kluk publicznie przyznaje w mediach, że w jego środowisku dużo osób wysyła sobie nawzajem nagie zdjęcia, uczestniczy w seksie grupowym i współżyje pod wpływem narkotyków i alkoholu. W ubiegłym roku Grupa Stonewall, dzięki dotacji z Urzędu Miasta Poznań (!) wydała broszurę, w której otwarcie opisuje… orgie homoseksualne z udziałem młodych chłopców, którym oddają się środowiska stojące za „edukacją” seksualną dzieci i młodzieży w Polsce. To jednak nie wszystko.
Za inną dotację ze środków publicznych Grupa Stonewall stworzyła cykl poradników do „edukacji seksualnej”, które rozpowszechniane są w internecie bez żadnych ograniczeń wiekowych. Głównym motywem tych materiałów jest to, jak przygotować się na seks homoseksualny i co zrobić, aby wspominać to pozytywnie.
Nabieranie doświadczenia w gejowskim i lesbijskim seksie – to właśnie jeden z celów tzw. edukacji seksualnej, która tak bardzo forsowana jest obecnie wśród dzieci i młodzieży w Polsce. Niestety, większość rodziców i wychowawców wciąż jest nieświadoma tego zagrożenia.
Wielu rodziców i nauczycieli myśli, że „edukacja” seksualna polega na przekazywaniu rzetelnej i neutralnej światopoglądowo wiedzy na temat dojrzewania i seksualności. To fałszywe przekonanie. Proszę tylko spojrzeć na ten przykład, wyjęty z poradnika stworzonego przez jedną z największych w Polsce organizacji skupiających edukatorów seksualnych, która prowadzi zajęcia i warsztaty w polskich szkołach:
„Masturbacja jest normalnym zjawiskiem podejmowanym przez ludzi od najmłodszych lat. Człowiek jest istotą seksualną od momentu narodzin. Masturbują się nawet niemowlęta. W samomiłości nie ma nic złego. Kiedy wchodzicie w wiek dojrzewania, zaczynacie bardziej interesować się swoim ciałem. Podejmowanie masturbacji to jeden z etapów Waszego rozwoju psychoseksualnego (…) Dotykajcie się tam, gdzie macie ochotę i wypróbowujcie różne sposoby stymulacji, takie jak masowanie, ciągnięcie czy pocieranie.”
Do tego właśnie zachęcają dzieci w trakcie zajęć i na filmikach w internecie „edukatorzy seksualni” LGBT. Celem „edukacji” seksualnej nie jest przekazywanie wiedzy, tylko rozbudzenie seksualne młodych Polaków od jak najwcześniejszego wieku. „Edukacja seksualna” to także sposób werbunku kolejnych osób, zwłaszcza młodych, na seks homoseksualny, któremu nieustannie oddają się promujące go środowiska.
Aktywiści LGBT docierają do młodych Polaków nie tylko za pomocą internetu i zajęć w szkołach, ale też poprzez tzw. „parady równości”, intensywnie promowane przez media głównego nurtu. Już w najbliższy weekend kolejne takie „parady” odbędą się na ulicach Krakowa, Gryfina i Milicza. Nasza Fundacja nie będzie bezczynna wobec tych prób indoktrynacji i deprawacji.
Podobnie jak w przypadku Łodzi, chcemy być obecni na ulicach miast, w których będzie dochodziło do promocji deprawacji i oswajania Polaków z homoseksualizmem i ideologią LGBT. Zwolennikom tego procederu bardzo zależy na jednym – chcą mieć wolną rękę i swobodę w infekowaniu umysłów naszego społeczeństwa. Dlatego tak bardzo nienawidzą naszych akcji, które ujawniają prawdę o „edukacji seksualnej” i prawdziwych zamiarach tęczowego lobby.
Tysiące Polaków dowiaduje się z naszych akcji, że działania polskich aktywistów LGBT, polegające m.in. na zachęcaniu uczniów do masturbacji i homoseksualizmu, to realizacja międzynarodowych wytycznych – tzw. „Standardów Edukacji Seksualnej WHO”, wedle których zorganizowana jest przymusowa „edukacja seksualna” dzieci w krajach Zachodu. W Niemczech, tuż za naszą granicą, rodzicom grożą surowe grzywny i nawet więzienie (!) za odmowę uczestnictwa ich dzieci w tego typu lekcjach. Polskie dzieci mają zostać objęte tym samym przymusem. Jednak aby to się stało, potrzebna jest akceptacja (lub przynajmniej bierność) opinii społecznej.
Właśnie po to nasza Fundacja organizuje w całej Polsce kampanię „Stop pedofilii” – aby uświadamiać naszych rodaków na czym polega to zagrożenie i mobilizować kolejne osoby, szczególnie rodziców i wychowawców, do przeciwstawienia się planom deprawatorów seksualnych. Nasi wolontariusze są wobec tego nieustannie poddawani prześladowaniom i szykanom.
Dwa lata temu agresywni bandyci LGBT napadli na naszych działaczy w samym centrum Warszawy. Na oczach postronnych osób pobito kierowcę naszej furgonetki. Od tego czasu spotykamy się z nieustanną eskalacją przemocy wobec nas. Groźby, pobicia, ataki, podpalenia – to niemal codzienność naszych wolontariuszy, w szczególności kierowców furgonetek i koordynatorów ulicznych akcji informacyjnych.
Nie zamierzamy jednak ulec szantażowi i zaniechać naszych działań, gdyż walczymy o przyszłość naszego narodu. Od tego, czy kolejne pokolenia Polaków będą w stanie tworzyć stabilne i kochające się rodziny, zależy dalsze istnienie naszego społeczeństwa i naszego kraju. Deprawatorzy otwarcie przyznają, że chcą zepsuć wszystkie polskie dzieci i rozbudzać je seksualnie od najmłodszych lat życia, doprowadzając do uczynienia z każdego młodego człowieka niewolnika własnych żądz i namiętności, niezdolnego do podejmowania odpowiedzialności i uzależnionego od własnych popędów, którym łatwo manipulować.
Trzeba więc dalej głosić prawdę o „edukacji seksualnej” i ideologii LGBT oraz ostrzegać przed tym zagrożeniem kolejnych Polaków, w szczególności rodziców i wychowawców. W najbliższych dniach chcemy być obecni w miastach, gdzie dojdzie do publicznego zgorszenia podczas następnych „parad równości”. Spodziewamy się, że tęczowi chuligani zaatakują po raz kolejny. Wobec tego, musimy wyposażyć naszych wolontariuszy w nowe, niezbędne środki ochrony osobistej, a także przygotować się do nadchodzących akcji informacyjnych z użyciem furgonetek, megafonów i wielkich transparentów. Potrzebujemy na ten cel ok. 8 000 zł.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby wesprzeć kampanię „Stop pedofilii”, w ramach której ostrzegamy Polaków przed deprawacją seksualną dzieci i młodzieży, zakamuflowaną pod postacią „edukacji seksualnej”, „tolerancji” i „równości”.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Większość Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego, czym jest „edukacja seksualna” i jak wielkie zagrożenie stanowi dla naszych dzieci.
Budowa świadomości rodziców i nauczycieli, oraz ich aktywizacja do działania, jest kluczem do postawienia zapory przed działaniami deprawatorów seksualnych, którzy coraz szybciej rozwijają swoje struktury w Polsce. Temu właśnie służą niezależne akcje informacyjne organizowane przez naszą Fundację – za ich pomocą docieramy do tysięcy kolejnych osób i zmieniamy ich świadomość. Dlatego raz jeszcze Państwa proszę o ich wsparcie.
Serdecznie Państwa pozdrawiam,