Teraz sędzia uznał, że kobieta nie złamała przepisów prawa i ją uniewinnił. Dodatkowo zasądził na jej rzecz 504 zł od Skarbu Państwa, który ma również pokryć koszty rozprawy sądowej.
Jak widać, w praktyce paragraf dot. spowodowania zgorszenia w miejscu publicznym jest traktowany jako pałka na obrońców życia, którzy pokazują jaką obrzydliwą zbrodnią jest aborcja, a osoby, które rzeczywiście powinny odpowiadać za jego naruszenie, zostają uniewinnione.