W 2019 r. w polskich szpitalach w ramach ustawy aborcyjnej aborterzy zabili 1110 nienarodzonych dzieci, głównie z powodu podejrzenia o chorobę. Aborcje są dokonywane nawet do 24 tygodnia ciąży, wtedy dzieci są już duże i dobrze rozwinięte, część z nich przeżywa sztuczne poronienie i umiera w męczarniach w łóżeczku szpitalnym. Tak było m.in. w 2014 r. we Wrocławiu (WSS przy ul. Kamieńskiego) i Opolu (CGNiP przy ul. Reymonta), a w 2016 r. w Warszawie (Szpital im. Świętej Rodziny).
Wystawa w Wolsztynie została zaatakowana prawdopodobnie w nocy z soboty na niedzielę. Sprawcy nie są znani. Jest to kolejny przejaw agresji wobec bezbronnych dzieci. Nie dość, że same nie mogą się bronić, to jeszcze niektórzy chcą uniemożliwić głoszenia o ich tragedii.
Plakaty mają wisieć przez dwa tygodnie.