Islandia kolejnym krajem, w którym można będzie legalnie zabić poczęte dziecko do 22. tygodnia ciąży, bez względu na powód.

Z dniem 1 września wchodzi w życie uchwalone przez islandzki parlament skandaliczne i tragiczne w skutkach prawo – zezwalające na aborcję na życzenie do 22. tygodnia ciąży, bez względu na powód.

Za uchwalenie tej barbarzyńskiej ustawy odpowiedzialne są następujące partie: rządząca koalicja, czyli Ruch Zieloni-Lewica i Partia Postępu oraz Sojusz Socjaldemokratyczny, Partia Piratów i Partia Reform. Poparcia odmówiły natomiast Partia Centrum i Partia Ludowa.

Znamienne słowa padły z ust Svandís Svavarsdóttir, islandzkiej minister zdrowia, która powiedziała, że zmiana i tak dokonała się późno: „Droga była długa, ale dziś otrzymujemy jedno z najbardziej postępowych rozwiązań na świecie w odniesieniu do prawa kobiet o samostanowieniu”. Zabijanie bezbronnej istoty w łonie matki to postęp? Mamy na ten temat całkowicie odmienne zdanie.

Smutne jest również to, że badanie opinii publicznej przeprowadzone na zlecenie jednej z islandzkich gazet wykazało, że blisko 51 proc. wyborców popiera możliwość dokonania aborcji do 22. tygodnia ciąży. Przeciwnych jest 34 proc., a 15 proc. nie ma zdania. 

Nas to w sumie nie dziwi. Islandia to w ogóle dziwny kraj. Islandczycy ostatnio zasłynęli na przykład z tego, że wyeliminowali – za pomocą aborcji, czyli morderstwa, a raczej wielkiej liczby morderstw  – ludzi z zespołem Downa. Z danych statystycznych wynika, że w przypadku wykrycia zespołu Downa 100% islandzkich kobiet decyduje się na aborcję. Zacytujmy jednego z islandzkich genetyków  Kariego Stefanssona : „Pozbyliśmy się zespołu Downa ze społeczeństwa”. No nie gratulujemy.

Źródła: https://www.pch24.pl/i…68259,i.html
https://www.deon.pl/pro-life/….html

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN