Wszyscy gorliwi obrońcy przestrzeni publicznej przed prawdą to zwykli hipokryci. Oburzeni treścią wystawy nie potrafią już przejść do jej istoty bez szkalowania organizatorów.
26 maja w Opocznie w ramach Opoczyńskich Dni Rodziny stanęła wystawa „Wybierz Życie” informująca o okrucieństwie aborcji. Wystawa ma swoje jasne zadanie, przede wszystkim informuje o okrucieństwie aborcji, o tym że jesteśmy świadkami ludobójstwa, wzywa do refleksji i działania aby temu barbarzyństwu naszych czasów zapobiec. Ma szokować ale po to by otwierać nam oczy na zło, które dzieje się wokół nas. Wystawa w całej Polsce wywołuje sprzeciw. Sprzeciw „Gazety Wyborczej”, lewackich partii i innych środowisk proaborcyjnych. Zdecydowana większość zwykłych ludzi, zwłaszcza młodzież zdecydowanie popiera organizację wystawy.
Dlaczego wystawa tak oburza? Dlaczego boją się jej zwolennicy aborcji? Przez lata krążyły opinie, że płód to tylko tkanka czy zlepek komórek, a podczas zabiegu tak naprawdę nie dzieje się nic strasznego. Tymczasem na zdjęciach widać, że aborcja to morderstwo człowieka. Morderstwo nie do zniesienia. Dziennikarz z Opoczna pisząc o wystawie „Wybierz Życie” wystąpił w roli lobbysty środowiska aborcyjnego. Nie potrafił znieść prawdy o aborcji pokazanej obrazowo- dosadnie i bez wątpliwości, że jest ona zabójstwem człowieka. Strach spowodował, że zdjęcia z aborcji określił jako kompozycje z photoshopu.. Czy prawda, która przemawia ze zdjęć wystawy była dla niego nie do zniesienia? Czy też najważniejsze było to by Opocznianie nie dowiedzieli się o prawdzie z wystawy? Nic dziwnego, że blady strach pada na tych, którzy aborcję uczynili jednym z nowoczesnych praw człowieka. Obecność wystawy w przestrzeni publicznej nieuchronnie prowadzi do uznania aborcji za morderstwo. Lepiej więc zaatakować organizatorów zarzucając im fotomontaż i szkodliwe działanie obrazów z wystawy na oglądające ją dzieci.
A co z dziećmi mordowanymi setkami rocznie w państwowych szpitalach? W tym przypadku już nie ma rzeczników praw dzieci i wrażliwości na ich los? Notabene podczas 8 lat ekspozycji wystawy „Wybierz Życie” nie znalazło się ani jedno dziecko, które ucierpiałoby na skutek tej wystawy. Wiemy jednak z listów pisanych do Fundacji Pro – prawo do życia, że nie jedno dziecko ocalało bo przyszła mama i/lub tata zobaczyli na zdjęciach co kryje się pod słowem aborcja. Ponad 300 wystaw w całej Polsce zmieniło także nasze podejście do aborcji. Miliony Polaków obejrzało jak wygląda aborcja. Według badań CBOS-u większość naszego społeczeństwa sprzeciwia się dziś aborcji.
Na różne sposoby zwolennicy zabijania dzieci próbują zamykać nam usta. Już siedem razy wytaczano organizatorom wystawy „Wybierz Życie” procesy o zgorszenie publiczne. Żaden Sąd jak do tej pory nie uznał tego zarzutu za zasadny. Obecnie toczy się ósmy proces, na którym nie pojawia się oskarżyciel bo jak konfrontować się z prawdą i to tak okrutną?
Wszyscy gorliwi obrońcy przestrzeni publicznej przed prawdą to zwykli hipokryci. Oburzeni treścią wystawy nie potrafią już przejść do jej istoty bez szkalowania organizatorów. Nikt z obrońców dzieci przed widokiem zdjęć z aborcji nie pochylił się nad tymi najmniejszymi dziećmi mordowanymi podczas zabiegu. Nikt z tych gorliwych dziennikarzy hipokrytów nie podjął wysiłku dążenia do prawdy i ustalenia w jaki sposób umierają dzieci podczas aborcji, co dzieje się z tymi które przeżywają? Aborcja jest zbyt straszna by ją pokazywać ale dla hipokrytów odpowiednia by ją wykonywać.
{flike}
