Zwierzęta nie zdychają. Ludzie nie są zabijani

Zajadłość, z jaką celebryci oraz influencerzy atakują profesora Jerzego Bralczyka, jest zdumiewająca. Nie chodzi o zmianę poglądów, bo nie słychać, by profesor nagle przestał deklarować się jako lewicowiec, przestał wydawać książki w „Agorze” i udzielać poparcia lewicowym politykom. Poszło o… zwierzęta. „Mówienie, że choćby najulubieńszy pies „umarł”, będzie dla mnie obce. Nie, pies niestety zdechł” – stwierdził Bralczyk.

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN