Zabójcza klęska feministek
Zmuszanie szpitali do mordowania dzieci, ograniczenie klauzuli sumienia dla lekarzy, przymusowa edukacja seksualna od I klasy szkoły podstawowej, darmowa antykoncepcja dla nastolatków. W wielu krajach Zachodu to standard. Jeśli nie podejmiemy kontrofensywy, będziemy mieli taką sytuację w Polsce.
Rozmowa z Mariuszem Dzierżawskim z Fundacji Pro – Prawo do życia
Dobry kompromis, prawa wahadła i inne wymówki
15 grudnia okazało się, że feministki zebrały tylko 30 000 podpisów pod projektem ustawy wprowadzającej „aborcję na życzenie”. To ponad trzy razy mniej niż wymagane przez ustawę 100 000 podpisów i 20 razy mniej niż 600 000 podpisów zebrane pod ustawą biorącą pod ochronę wszystkie dzieci, również te podejrzane o chorobę.
Męskie arkana feminizmu
Feministki ideowo uznają mężczyzn za wrogów, agresorów, tych którzy tylko czyhają na ich bezradność. Zapraszanie więc takowych osobników do współpracy, czy wręcz walki o „prawa kobiet” wydaje się czymś nie do pomyślenia.